Wiceminister dodał też, że w październiku i listopadzie, nawet w czasie gdy nie byliśmy dotknięci pandemią, ruch lotniczy praktycznie zamierał. "To jest bardzo niski sezon w ruchu lotniczym, więc tutaj zakazy nie są potrzebne" - stwierdził na antenie TVP1.
Horała pytany, czy w obecnej sytuacji planowane jest zamykanie polskich lotnisk, odpowiedział: "W tym momencie nie ma takich planów. W strefie Schengen nie ma zakazu ruchu, dlatego, że przy otwartej strefie Schengen, przy swobodnym przepływie ludzi przez granice w tej strefie, zakaz lotów powoduje tylko zmniejszenie skali czy szybkości ruchu".
Horała zapewnił, że przygotowania do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego przebiegają zgodnie z planem.
"Czas spowolnienia gospodarczego, a z takim mamy do czynienia w wyniku pandemii, to jest okres, kiedy duże inwestycje publiczne są szczególnie potrzebne, żeby dać dodatkowy napęd gospodarce. To jest też czas, kiedy stosunkowo łatwo się je przeprowadza, łatwiej pozyskać kontrahentów, firmy konkurują ceną, bardziej starają się o kontrakty" - stwierdził.
Horała przypomniał, że dwa porty lotnicze - Incheon w Seulu i Narita w Tokio - złożyły oferty w postępowaniu na doradcę strategicznego Centralnego Portu Komunikacyjnego i zapowiedział, że "wkrótce" postępowanie to zostanie rozstrzygnięte.
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 000 hektarów zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie będzie mógł obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie. (PAP)