„Gazeta.pl” i  radio „Eska”: historia wilka Gustawa, który z Saksonii dotarł na Pomorze

2020-12-14 19:38 aktualizacja: 2020-12-15, 17:09
 Wilk (Canis lupus) w Rezerwacie Pokazowym w Białowieży, w rezerwacie zwierzęta żyją w warunkach półnaturalnych, w dużych zagrodach z naturalną roślinnością. Fot. PAP/Wojciech Pacewicz
Wilk (Canis lupus) w Rezerwacie Pokazowym w Białowieży, w rezerwacie zwierzęta żyją w warunkach półnaturalnych, w dużych zagrodach z naturalną roślinnością. Fot. PAP/Wojciech Pacewicz
Wilk Gustav z centralnych Niemiec dotarł na Pomorze; samotnie przemierzył ponad 10 tysięcy kilometrów. Dzięki specjalnej obroży z nadajnikiem GPS, dziś znamy jego trasę; wilk przeciął 27 autostrad, setki lokalnych dróg, pokonał rzeki i kanały – podają portale.

Wilk swoją wyprawę rozpoczął w marcu ubiegłego roku w okolicach miejscowości Dessau we wschodnich Niemczech.

„Gustav nie ma nawet trzech lat, a ma za sobą dziesiątki tysięcy kilometrów.” – czytamy.

Dzięki obroży z nadajnikiem jesteśmy w stanie na bieżąco śledzić szczegóły podróży wilka Gustava.

 „Obecnie znajduje się na terenie Pobrzeża Słowińskiego.  Aktualnie obserwuje go dr Maciej Szewczyk z wydziału biologii Uniwersytetu Gdańskiego” – informuje „Gazeta”.

Wilki między drugim, a trzecim rokiem usamodzielniają się, znajdują bezpieczny kawałek Ziemi, zakładają rodzinę; tworzą „watahę”. Wilcza rodzina liczy najczęściej od ośmiu do dziesięciu osobników, zajmuje  teren ok. 400 kilometrów kwadratowych.

„Mimo że Gustav najprawdopodobniej znalazł swoje miejsce do życia - nadal poszukuje odpowiedniej partnerki” podaje dziennik.

„Jakie będą dalsze losy wilka Gustava? Czy ssakowi uda się w końcu znaleźć partnerkę i założyć własną watahę?” 

Więcej w gazecie i na portalu radia.

Autor: Oliwia Szewczak