Maciej Maleńczuk uznany winnym ataku na pro-lifera

2020-12-17 12:28 aktualizacja: 2020-12-17, 18:27
Maciej Maleńczuk przed salą rozpraw w Sądzie Rejonowym w Krakowie. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Maciej Maleńczuk przed salą rozpraw w Sądzie Rejonowym w Krakowie. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Krakowski sąd rejonowy uznał w czwartek Macieja Maleńczuka winnym naruszenia nietykalności osobistej działacza pro-life - dowiedziała się PAP. Muzyk ma zapłacić m.in. sześć tysięcy złotych grzywny. Wyrok jest nieprawomocny i został ogłoszony bez obecności dziennikarzy.

W sprawie chodzi o wydarzenia z grudnia 2016 r., kiedy na Rynku Głównym w Krakowie odbywał się zorganizowany przez Partię Razem protest przeciwko wypowiedzeniu przez rząd konwencji antyprzemocowej.

Pobicie Pro-lifera. Maleńczuk nie przyznaje się do winy

Na manifestacji pojawili się członkowie Komitetu Obrony Demokracji, by wyrazić solidarność z opozycją okupującą salę plenarną Sejmu. Nieopodal antyaborcyjną demonstrację zorganizowała Fundacja Pro – Prawo do Życia. Uczestniczyło w niej pięć osób. Jeden z wolontariuszy tej organizacji miał wówczas zostać przez obecnego na miejscu Macieja Maleńczuka uderzony w żuchwę.

Proces w tej sprawie ruszył w połowie września 2018 r. Ogłoszenie wyroku - decyzją sądu - nastąpiło w czwartek bez udziału publiczności i mediów. Informację o jego treści przekazała PAP obrońca artysty, adw. Marta Lech. Maleńczuk, decyzją sądu, ma zapłacić sześć tysięcy zł grzywny, tysiąc zł zadośćuczynienia na rzecz pro-lifera, a także pokryć koszty zastępstwa procesowego strony przeciwnej.

Wcześniej umorzony został proces o publiczne znieważenie, wytoczony pro-liferowi przez Maleńczuka. Biegli uznali, że działacz cierpi na chorobę, w wyniku której w momencie zdarzenia nie rozpoznawał znaczenia swojego czynu ani nie mógł pokierować swoim zachowaniem. Na tej podstawie sąd musiał umorzyć postępowanie. Mężczyzna nie będzie ponosił odpowiedzialności karnej.(PAP)

autorka: Nadia Senkowska