2020-12-25 20:58 aktualizacja: 2020-12-27, 06:20
Fot. PAP/EPA/VICKIE FLORES
Ponad 4500 ciężarówek przeprawiło się już przez kanał La Manche do Francji od czasu, gdy w środę ponownie otworzyła ona swoją granicę - poinformował w piątek wczesnym wieczorem brytyjski minister transportu Grant Shapps.
"Dziękuję wszystkim przewoźnikom w Kent za cierpliwość i wszystkim na miejscu, którzy niestrudzenie pracują, aby pomóc po tym, jak francuska granica została nagle zamknięta. Przeprowadzono ponad 10 000 testów i ponad 4500 samochodów ciężarowych jest z powrotem za kanałem La Manche" - napisał Shapps na Twitterze.
Nie jest jasne, ile ciężarówek w dalszym ciągu czeka na możliwość przeprawy przez kanał La Manche. W piątek w ciągu dnia stacje BBC i Sky News informowały o 5000, ale ponieważ są one w kilku miejscach na terenie hrabstwa Kent, a cały czas przyjeżdżają kolejne, sytuacja nieustannie się zmienia. Największą grupę wśród oczekujących stanowią Polacy.
W Wielkiej Brytanii trwa operacja "Zumbach"
Tymczasem w Dover grupa żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej w ramach operacji "Zumbach" będzie pomagać w przeprowadzaniu testów na obecność koronawirusa u kierowców nadal czekających na wyjazd z Wielkiej Brytanii.
Jak poinformował na Twitterze wiceminister MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk, terytorialsi rozpoczęli już działania. "Hasło operacji nawiązuje do nazwiska jednego z najbardziej znanych polskich pilotów-bohaterów Bitwy o Anglię, Jana Zumbacha" - wyjaśnił wiceszef resortu.
Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk mówił wcześniej, że od czwartku testy wśród kierowców, nie tylko polskich, ale również pochodzących z innych krajów, przeprowadzała grupa kilkudziesięciu lekarzy, diagnostów, pielęgniarek i ratowników medycznych z CSK MSWiA, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, WOPR oraz innych służb. W piątek zastąpiło ich 60 wojskowych medyków, którzy współpracować będą w tym z brytyjskimi żołnierzami i grupą francuskich strażaków.
W piątek Centralny Szpital Kliniczny MSWiA w Warszawie poinformował, że medycy, którzy brali udział w czwartek w akcji testowania kierowców na COVID-19 w Dover, są już w Warszawie.
Sytuację skomentował na swoim koncie na Twitterze Michał Dworczyk: "Wylądowali. Lekarze, ratownicy medyczni, pielęgniarki, ludzie którzy kolejny raz pokazali jak bezinteresownie pomagać innym. Ale udowodnili również sprawczość Państwa Polskiego, dali dowód że Polska nie zostawia swoich obywateli w potrzebie. Dziękujemy!!!" - napisał.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewniło w piątek, że polscy konsulowie we Francji, Belgii, Holandii i Niemczech asystują kierowcom w bezpiecznym powrocie do domu i wskazują czynne trasy przejazdowe. Przypomniało, że polscy konsulowie w Wielkiej Brytanii działają wspólnie z medykami oraz teytorialsami. (PAP)
Autorzy: Bartłomiej Niedziński, Szymon Zdziebłowski
