Przewodniczący Episkopatu prosi o ratowanie życia Polaka ze szpitala w Plymouth

2021-01-19 14:48 aktualizacja: 2021-01-19, 20:46
Przewodniczący Komisji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki (L) i przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial (P) Fot. PAP/Rafał Guz
Przewodniczący Komisji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki (L) i przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial (P) Fot. PAP/Rafał Guz
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki zwrócił się z prośbą do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Anglii i Walii kard. Vincenta Nicholsa o podjęcie starań w celu ratowania życia Polaka ze szpitala w Plymouth - poinformowało we wtorek PAP biuro prasowe Episkopatu.

W związku z sytuacją Polaka w szpitalu w Plymouth, abp Gądecki napisał list do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Anglii i Walii.

Zwrócił w nim uwagę, że opina publiczna w Polsce została wstrząśniętą decyzją brytyjskiego sądu o zaprzestaniu podawania pożywienia i wody Polakowi, który trafił do szpitala w Plymouth z urazem mózgu. "De facto został on skazany na śmierć przez zagłodzenie" – napisał przewodniczący Episkopatu.

Przypomniał, że z decyzją zgodziły się żona i dzieci mężczyzny, mieszkający w Anglii. Sprzeciw wyraziły jednak matka, obie siostry i siostrzenica. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu kilkukrotnie nie przyjął ich skargi, co pozwoliło szpitalowi na kontynuację procedury pozbawienia życia chorego.

Zwrócił uwagę, że "władze naszego kraju zapewniły, że pokryją koszty leczenia i transportu. Sąd brytyjski nie wyraża zgody na transport chorego, ponieważ podróż może zagrażać jego życiu".

Przewodniczący Episkopatu przytoczył w liście słowa św. Jana Pawła II z Evangelium Vitae, gdzie papież zauważył, iż "człowiek, który swoją chorobą, niepełnosprawnością lub – po prostu – samą swoją obecnością zagraża dobrobytowi lub życiowym przyzwyczajeniom osób bardziej uprzywilejowanych, bywa postrzegany, jako wróg, przed którym należy się bronić, albo którego należy wyeliminować".

Brytyjski sąd przychylił się w poniedziałek wieczorem do wniosku szpitala w Plymouth w południowo-zachodniej Anglii

Brytyjski sąd przychylił się by nie zezwalać konsulowi w RP na dostęp do przebywającego tam, pozostającego w śpiączce obywatela Polski - poinformowali PAP jego bliscy.

Jak dodali, sąd uzasadnił decyzję tym, że "nie byłoby to w najlepszym interesie" mężczyzny. Zgodnie z wcześniejszą decyzją sądu, szpital w Plymouth ponownie odłączył rurki, którymi był on odżywiany i nawadniany.

W poniedziałek o sprawie z ambasador Wielkiej Brytanii Anną Clunes rozmawiał Krzysztof Szczerski, sekretarz stanu w kancelarii prezydenta RP. "Odbyłem dziś długą rozmowę z Ambasador Wielkiej Brytanii Anną Clunes o sprawie naszego Rodaka, nie ukrywam, że rozmowa była trudna, rozmawiałem także z Ambasadorem RP w Londynie, jestem cały czas w kontakcie z polskimi konsulami, którzy są na miejscu w Plymouth" - poinformował Szczerski w poniedziałek wieczorem na Twitterze.

Sprawa dotyczy R.S. - mężczyzny w średnim wieku (jego personalia nie mogą być publikowane ze względu na dobro rodziny), który od kilkunastu lat mieszka w Anglii i który 6 listopada 2020 roku doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut, w wyniku czego, według szpitala, doszło do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu. W związku z tym szpital w Plymouth wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie, na co zgodziły się mieszkający w Anglii żona i dzieci mężczyzny. Przeciwne są temu jednak mieszkające w Polsce matka i siostra, a także mieszkające w Anglii druga siostra mężczyzny i jego siostrzenica.(PAP)

Marszałek Sejmu rozmawiała z ambasador Wielkiej Brytanii m.in. o sytuacji Polaka w śpiączce

Marszałek Sejmu poinformowała we wtorek, że rozmawiała z ambasador Wielkiej Brytanii Anną Clunes m.in. o sytuacji Polaka w śpiączce mieszkającego w Wielkiej Brytanii. Elżbieta Witek zaznaczyła, że wysłała też w tej sprawie list do spikera Izby Gmin.

"Rozmawiałam dziś z Ambasador UK Anna Clunes na temat współpracy PL-UK w warunkach Brexitu oraz Covid-19. Spotkanie dało też okazję do podniesienia sytuacji pana Sławomira, w sprawie którego wystosowałam w zeszłym tygodniu osobisty list do spikera Izby Gmin Lindsay Hoyle" - napisała na Twitterze Witek.

Autor: Magdalena Gronek, Karol Kostrzewa

liv/