Premier: nakłady na psychiatrię dziecięcą w 2020 roku wzrosły do ponad 400 mln zł

2021-01-20 13:26 aktualizacja: 2021-01-20, 17:13
Premier Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Premier Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/Radek Pietruszka
W 2020 r. nakłady na opiekę psychiatryczną dzieci i młodzieży wzrosły z ok. 250 mln zł do znacznie powyżej 400 mln zł, w ub. roku zwiększyliśmy też łączną liczbę placówek udzielających świadczeń dzieciom i rodzicom z 365 do 562 - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki omawiając działania ws. wsparcia psychiatrii dziecięcej.

Premier zapewnił na konferencji prasowej, że od kilku lat rząd konsekwentnie rozwija i inwestuje w psychiatrę dziecięcą.

"W sierpniu 2019 r. wdrożyliśmy nowy model ochrony zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. W ub. roku nakłady na opiekę psychiatryczną dzieci i młodzieży wzrosły z ok. 250 mln zł do znacznie powyżej 400 mln zł, w 2020 roku zwiększyliśmy łączną liczbę placówek udzielających świadczeń dzieciom i rodzicom z 365 do 562, a więc o ponad 50 proc. w ciągu jednego roku" - mówił szef rządu.

Dodał, że w kwietniu 2020 r. działalność rozpoczęło 138 ośrodków Środowiskowej Opieki Psychologicznej i Opieki Psychoterapeutycznej.

"W planach finasowania oddziałów wojewódzkich NFZ zabezpieczone są środki na 349 miejsc udzielania świadczeń z pierwszego poziomu sieci psychiatrii dziecięcej" - dodał Morawiecki.

Podkreślił rolę trzeciego sektora w psychiatrii dziecięcej, dziękował organizacjom pozarządowym, fundacjom za zaangażowanie w pomoc dzieciom i młodzieży. 

Dzieci poddawane są nadmiernej presji i hejtowi

"Dzisiaj wiemy doskonale, że dzieci są narażone na niesamowite ryzyka. Na ataki różnego rodzaju: hejt, nienawiść. Poprzez to dochodzi do różnego rodzaju działań destrukcyjnych, do wielu problemów psychicznych, psychiatrycznych" - zaznaczył premier dodając, że coraz częściej trudno odnaleźć im się w rzeczywistości.

Zauważył równocześnie, że sama świadomość dotycząca różnych zaburzeń psychologicznych jest większa. Z drugiej strony jednak dzieci poddawane są nadmiernej presji i rywalizacji.

"To wszystko razem tworzy środowisko, w którym musimy wyciągnąć dłoń" - stwierdził premier. Podkreślił też, że powrót najmłodszych dzieci do szkół z klas I-III ma nie tylko aspekt edukacyjny, ale również psychologiczny. "Dziecko potrzebuje rówieśników, tych interakcji ze swoją klasą, kolegami i koleżankami" - powiedział. 

Premier: chcemy, aby było jak najmniej samobójstw wśród dzieci i młodzieży

Premier Morawiecki omawiając działania dotyczące wsparcia psychiatrii dziecięcej, jako pierwszy punkt wymienił poprawę infrastruktury, remonty i unowocześnienie placówek. Wskazał, że rząd przeznaczy na ten cel ok. 120 mln zł, tj. po ok. 3 mln zł na jeden oddział.

Zadanie drugie, o którym mówił premier, to uruchomienie bezpłatnej, całodobowej infolinii - w tym także możliwość komunikowania się poprzez czat i e-mail.

"Problemy styka się młodzież, stykają się już dzieci, są ogromne i chcemy udostępnić wszystkie możliwe kanały komunikacji po to, żeby jak najmniej było, najlepiej w ogóle, samobójstw wśród dzieci i młodzieży, żeby otworzyć wszelkie możliwe mechanizmy wsparcia dla dzieci i młodzieży w tym bardzo trudnym czasie" - mówił Morawiecki.

Z kolei trzecim rozwiązaniem - jak podkreślał szef rządu - to zwiększenie dostępności świadczeń, szkolenia i cały system, aby z problemem walczyć u jego źródeł.

"Po czwarte uruchomienie programów profilaktyki uzależnień cyfrowych. Myślę, że wszyscy rodzice bez wyjątku wiedzą, jak to jest groźne uzależnienie od komputera, od jakiegoś telefonu. Dzisiaj w szczególności w czasie epidemii jeszcze bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej" - powiedział Morawiecki.

Poinformował, że "wszystko to oznacza inwestycje wysokości powyżej 220 mln złotych". "I w najbliższym czasie realizujemy już te różne inwestycje we wszystkich ośrodkach poprzez świadczenia, poprzez szkolenia, dostępność specjalistów. Wszystko po to, żeby dla dzieci i dla młodzieży ta ewentualna terapia była jak najbardziej dostępna" - podkreślił premier.

"Cieszę się, że również wokół tak ważnej sprawy, jak walka z problemami psychicznymi u naszych dzieci, u młodzieży związanymi z epidemią i nie związanymi z epidemią, walka z tym hejtem, który się w internecie pojawia, że buduje się wokół tego konsensus społeczny, konsensus polityczny" - powiedział premier.

Zaznaczył, że z jego perspektywy jest to ważne, "ponieważ tak ważna sprawa powinna być wyciągnięta poza nawias sporu politycznego". "Powinniśmy mówić o tym językiem łagodnym, pełnym empatii po to, żeby nie kłócić się, tylko jak najwięcej razem zrobić dla dzieci i dla młodzieży" - podkreślił szef rządu.

Dodał, że to co jest w tej kwestii proponowane, "to pierwszy krok w kierunku bezprecedensowego poszerzenia całego systemu". "Nie ma dzisiaj ważniejszej sprawy, niż troska o los dzieci i młodzieży, systemowa poprawa całego obszaru związanego z poradnictwem dla dzieci i młodzieży, ze zwiększeniem dostępności terapeutów, psychologów, psychoterapeutów. To jest dla nas nie tylko zadaniem numerem jeden - dla służby zdrowia - ale jest to swojego rodzaju moralny obowiązek" - powiedział premier. 

Rząd przeznaczy 220 mln zł na wsparcie psychiatrii dziecięcej

Obecny na konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski, podkreślił, że działania rządu w sprawie psychiatrii dziecięcej to nie kwestia impulsu pochodzącego z bieżącej debaty politycznej, tylko procesu, który został zapoczątkowany już w 2018 r. Jak dodał, wtedy w resorcie zdrowia powstał zespół, który miał zaprojektować kompleksową zmianę modelu psychiatrii dziecięcej, która do tej pory była oparta na pewnym wzorcu pochodzącym jeszcze z komunizmu.

Niedzielski zaznaczył, że filozofia zmiany, którą chce wprowadzić rząd to zbudowanie piramidy świadczeń, gdzie podstawą jest opieka środowiskowa, potem jest bardziej zaawansowany poziom, gdzie są ambulatoria, opieka dzienna z udziałem lekarza psychiatry, a dopiero na końcu, najmniejszym elementem jest szpital i miejsce, gdzie opieka ma już charakter całodobowy.

Według ministra zbudowanie tej piramidy zaczyna się od zbudowania ośrodków środowiskowych, które w każdym powiecie będą świadczyły pomoc środowiskową wszystkim zainteresowanym - dzieciom, ale i rodzicom, którzy do tej opieki środowiskowej będą mogli się zgłaszać. "Przeszkodziła na w tym wszystkim pandemia, bo do kwietnia 2020 r. udało nam się wyłonić mniej więcej 150 zespołów opieki środowiskowej. Potem przyszła pandemia i konkursy na dalsze zespoły, rozwijanie tej opieki nie mogły być prowadzone. Dopiero w grudniu, a w zasadzie na przełomie listopada i grudnia 2020 r., udało nam się przywrócić konkursy. Wtedy jednym z pierwszych elementów, z którymi ruszyliśmy odmrażając funkcjonowanie systemu opieki, to były właśnie konkursy na kolejne zespoły opieki środowiskowej" - powiedział Niedzielski. Dodał, że NFZ cały czas przeprowadza te konkursy.

"Wchodząc w rok 2021 mieliśmy już blisko 200 zespołów, które taką opiekę środowiskową świadczą, a docelowo chcemy, aby taka opieka była w każdym powiecie, bo ona ma być fundamentem, pierwszą linią, gdzie możemy poszukiwać pomocy, albo gdzie ta pomoc może aktywnie poszukiwać nas" - podkreślił szef MZ.

Drugi poziom - mówił Niedzielski - to ośrodki specjalistyczne, z których część istnieje, a część będzie dopiero powstawała. Zapowiedział zwrócenie się do AOTMiT, by w ramach budżetu 60 mln zł dokonać retaryfikacji na poziomie szpitalnym i ambulatoryjnym. Podkreślił, że chodzi o "uatrakcyjnienie finansowo tego produktu" i zapewnienie finansowego bezpieczeństwa jednostkom świadczącym takie usługi.

Minister odniósł się też do kwestii trzeciego etapu - czyli szpitali. "Jeśli popatrzymy sobie na perspektywę całego systemu psychiatrii dziecięcej, można powiedzieć, że jesteśmy na ogromnym placu budowy, na którym są wznoszone co najmniej trzy gmachy" - zaznaczył. "Mamy w tej chwili 35 oddziałów, jeden powstaje jeszcze dodatkowo w województwie podlaskim. Ale to jest wszystko, to znaczy tyle jednostek ma kompleksowo pokryć siecią właśnie na tym trzecim poziomie cały teren Polski" - zapowiedział Niedzielski.

Wskazał, że dodatkowe 220 mln zł, które mają trafić na wsparcie psychiatrii dzieci i młodzieży nie będą w całości pochodzić z budżetu państwa. Ok. 60 mln ma pochodzić z NFZ lub Funduszu Medycznego w zależności od tego, jak będzie wyglądała sytuacja z przekroczeniem limitów i zmianami samego systemu taryfikacji. Ok. 20 mln zł ma pochodzić z funduszu covidowego. Natomiast pozostałe środki - jak podał- będą pochodziły z budżetu państwa.

Rząd dofinansuje programy profilaktyki uzależnień cyfrowych

Niedzielski przypomniał również, że proces przebudowy systemu psychiatrii dziecięcej rozpoczął się w 2018 roku. Jak tłumaczył, zakłada on kompleksową przebudowę systemu psychiatrii dziecięcej, odejścia od takiego, można powiedzieć, już bardzo +zużytego+ modelu psychiatrii, opartej na oddziałach szpitalnych, w kierunku psychiatrii środowiskowej, którą aktywnie budujemy od początku roku 2020.

"To, co dziś robimy, to jest pewne przyspieszenie w tym procesie, bo pojawiają się nowe środki na retaryfikację, na wzmocnienie infrastrukturalne (...) i myślę, że w ten sposób trzeba to postrzegać, że pandemia jest okazją do tego, by przyspieszyć pewne działania" - wskazywał minister. 

Podkreślił, że w ramach systemu psychiatrii dziecięcej pojawia się kilka nowych elementów, m.in. bezpłatna infolinia oraz dofinansowanie programów profilaktyki uzależnień cyfrowych. "Co jest oczywiście konsekwencją okresu pandemii i tego, że w czasie tym dzieci bardzo dużo pracowały z komputerem. Ale nie tylko pracowały, również było to okno na świat, które pozwalało w tych czasach pandemii kontaktować się ze znajomymi, ale też zażywać rozrywki w postaci gier komputerowych" - powiedział.

Według szefa resortu zdrowia, "w perspektywie roku będziemy w zupełnie innym świecie w psychiatrii dziecięcej, gdzie każde dziecko, młoda osoba, rodzic będzie wiedział, że w każdym powiecie może zgłosić się do lokalnego ośrodka ze swoimi problemami czy problemami swoich dzieci". "Tam zostanie zaopiekowany, tam będzie mógł skorzystać z psychoterapii. Będzie również w przypadku, jeśli ośrodek jest niewystarczający do prowadzenia leczenia, zostać skierowany do wyższych poziomów" - tłumaczył.

W opinii ministra zdrowia, w tym zakresie "bardzo dużo się zmienia i zmienia się na pewno z korzyścią dla młodzieży. (PAP)

Autorzy: Karol Kostrzewa, Grzegorz Bruszewski, Edyta Roś, Wiktoria Nicałek, Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Rafał Białkowski

mmi/