Minister zdrowia odnosząc się do sprawy zaszczepienia Girzyńskiego powiedział, że jest to naruszenie obowiązujących zasad dotyczących kolejności szczepień. "Naruszenie jest o tyle niepokojące, że znowu widać tutaj taką sytuację, że pracodawca, czyli rektor (Uniwersytetu Mikołaja Kopernika - PAP) wpisał osoby nieuprawnione na listę, która została zgłoszona jako osoby do szczepienia właśnie w ramach tej potencjalnej grupy zerowej" - powiedział.
Zaznaczył, że bez względu na barwy polityczne oraz to, czy dotyczy to aktorów, biznesmenów czy polityków, to jest niezachowanie standardów i taka sytuacja jest niedopuszczalna. "Moją rolą, jako ministra zdrowia, jest pilnowanie pewnego porządku" - wskazał.
Równocześnie dodał, że takie naruszanie zasad jest tylko dowodem na to, że decyzja o centralnym zarządzaniu szczepieniami była właściwą decyzją. "To też odpowiedź na zarzuty opozycji, która mówiła o decentralizacji. Tylko i wyłącznie centralne zapisy i pilnowanie szczepień daje możliwość kontrolowania tego procesu" - powiedział.
Będzie kontrola NFZ i MEiN w sprawie szczepień na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika
Narodowy Fundusz Zdrowia oraz Ministerstwo Edukacji i Nauki przeprowadzą kontrolę w sprawie szczepień na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika - zapowiedział minister zdrowia. Poinformował, że w środę rano rozmawiał o tej sprawie z ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem.
"Ustaliliśmy, że niezależnie od profilu ministerstw, jakimi kierujemy, każdy z nas przeprowadzi kontrole. Moja kontrola będzie prowadzona z poziomu Narodowego Funduszu Zdrowia, który będzie weryfikował prawidłowość samego szczepienia, procesu zapisu. A pan minister Czarnek na pewno skoncentruje się na zagadnieniach związanych z nadzorem uczelni" - poinformował Niedzielski. (PAP)
Autorki: Klaudia Torchała, Olga Zakolska
mmi/