Posłanka Joanna Mucha, która także niedawno dołączyła do ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni powiedziała w piątek w programie Onet Rano, że w ruchu Polska 2050 są różne poglądy na temat aborcji. "Szymon Hołownia jest za tym, żeby utrzymać rozwiązania, które obowiązywały do tej pory, a ja i Hanna Gill-Piątek jesteśmy za liberalizacją prawa aborcyjnego" - powiedziała Mucha.
Gill-Piątek podkreśliła w rozmowie z PAP, że gdy dołączała do Polski 2050 spisała wraz z liderem ruchu Szymonem Hołownią taki "protokół rozbieżności". "Umówiliśmy się, że w sprawach światopoglądowych, które będą nas różnić będziemy głosować inaczej" - zaznaczyła posłanka.
Hanna Gill-Piątek i Szymon Hołownia wprowadzili "protokół rozbieżności"
Dodała, że gdyby Hołownia był posłem pewnie głosowałby inaczej i ona inaczej. "Dlatego, że zarówno ja, jak i Joasia Mucha jesteśmy przede wszystkim zobowiązane wobec naszych wyborców i to się jakby nie zmienia” - mówiła Gill-Piątek.
Według niej, nie jest to jakaś nowość. "Na przykład PSL też tak ma, że w momencie, kiedy jest jakaś światopoglądowa sprawa, która może ich różnić, to z założenia każdy podejmuje decyzje sam" - zauważyła.
"My się umówiliśmy przede wszystkim na współpracę w zakresie tego, żeby to państwo wyprowadzić jakoś na prostą, żeby wreszcie pokonać PiS, a nie ciągle przegrywać wybory, żeby państwo było sprawne, mocne. Miało dobrą służbę zdrowia, edukację, czy zajmowało się na serio sprawami klimatu czy ekologii, nie tylko wtedy, kiedy trzeba to wyborcom wcisnąć" - powiedziała Gill-Piątek.
"I myślę, że naprawdę tych różniących nas kwestii będzie znacząca mniejszość" - dodała posłanka.
W środę po godz. 23 w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października ub. roku ws. przepisów antyaborcyjnych, a w nocy w Monitorze Polskim opublikowano jego uzasadnienie. TK wskazał w uzasadnieniu, że prawdopodobieństwo ciężkich wad płodu nie jest wystarczające dla dopuszczalności aborcji. Po publikacji wyroku stracił moc przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, co TK w październiku uznał za niekonstytucyjne. (PAP)
autor: Edyta Roś
liv/