Platforma Obywatelska zaprezentuje raport na temat polityki gospodarczej PiS

2021-02-08 07:16 aktualizacja: 2021-02-08, 11:35
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka (L) oraz jej wiceprzewodniczący, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Mateusz Marek
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka (L) oraz jej wiceprzewodniczący, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Mateusz Marek
PO zaprezentuje w poniedziałek raport na temat polityki gospodarczej PiS, który - według posłanki KO Izabeli Leszczyny - jest "miażdżący" dla rządów Zjednoczonej Prawicy. Mogliśmy rozwijać się szybciej, inwestować więcej - mówi Leszczyna i wskazuje na "niewypały" typu "Elektromobilność" czy "Luxtorpeda 2.0".

Raport powstał pod egidą think tanku PO, Instytutu Obywatelskiego i jest podsumowaniem przyjętego przed czterema laty przez rząd Beaty Szydło tzw. Planu Morawieckiego ("Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju"). Autorami raportu są: były wiceminister finansów Ludwik Kotecki oraz b. wiceprezes NBP Andrzej Bratkowski.

Prezentacja opracowania ma być punktem wyjścia do dyskusji z udziałem ekspertów: prof. Jerzego Hausnera, b. wicepremiera odpowiedzialnego za gospodarkę w rządach Leszka Millera i Marka Belki oraz prof. Pawła Wojciechowskiego, b. ministra finansów w gabinecie Kazimierza Marcinkiewicza. Omówione mają zostać zarówno lata dobrej koniunktury gospodarczej 2016-2019, jak i ubiegły, zdecydowanie gorszy rok pandemii COVID-19.

Raport Platformy Obywatelskiej. Analiza polityki gospodarczej PiS

"Raport stanowi analizę tego, czy cele Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju zostały osiągnięte. Niestety konkluzja raportu jest dla PiS i premiera Mateusza Morawieckiego miażdżąca - żadne jej cele nie zostały zrealizowane" - oceniła w rozmowie z PAP posłanka Izabela Leszczyna, wiceminister finansów w latach 2013-2015.

Według niej, z dokumentu płyną dwa wnioski - po pierwsze, że zmarnowany został 4-letni okres prosperity, po drugie - że polityka ekonomiczna PiS ma negatywny wpływ na możliwości rozwojowe Polski w przyszłości. "Mogliśmy rozwijać się szybciej, inwestować więcej. Luka inwestycyjna jest na bardzo wysokim poziomie, do Europy brakuje nam naprawdę bardzo dużo" - wskazała Leszczyna. Jak dodała, politykę PiS charakteryzują m.in. wysokie, sztywne wydatki budżetowe oraz niepewne dochody.

Zdaniem posłanki PO, niewypałem okazały się "sztandarowe" zapowiedzi obecnego premiera dotyczące m.in. przywrócenia połączeń autobusowych, produkcji samochodów elektrycznych czy programu Mieszkanie plus. "Wszystkie te fajerwerki pod tytułem Luxtorpeda 2.0, 100 milionów samochodów elektrycznych, promy, drony - to w ogóle nie wyszło" - stwierdziła Leszczyna. Oprócz tego - jak oceniła - nie do końca powiodło się uszczelnienie luki VAT-owskiej, a z rynku odpłynęło wiele młodych kobiet.

"Raport jest diagnozą, punktem wyjścia dla nas do przygotowania planu odbudowy gospodarki po pandemii i po pięciu latach rządów PiS" - zaznaczyła Leszczyna.

W kolejnych tygodniach PO ma prezentować kolejne fragmenty swego programu naprawczego, dotyczącego m.in. energetyki, zdrowia oraz oferty dla przedsiębiorców.

W sobotę liderzy PO: Borys Budka i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w ramach konferencji "Czas na zmiany" w ostrych słowach krytykowali rządy PiS, zarzucając im m.in. odpowiedzialność za rekordową liczbę zgonów w czasie pandemii COVID-19 czy deficyt finansów publicznych. Zaproponowali też pozostałym formacjom opozycyjnym (Lewicy, PSL i Polsce 2050 Szymona Hołowni) powstanie platformy współpracy - "Koalicji 276", która miałaby doprowadzić za dwa lata do wspólnego startu w wyborach parlamentarnych.

Raport Platformy Obywatelskiej. Reakcja na zarzuty

Zarzuty liderów Platformy odpierali w sobotę politycy Prawa i Sprawiedliwości, przekonując, że Polska dobrze sobie radzi z pandemią. Przytaczali dane mówiące o mniejszym niż w innych krajach spadku PKB. "Jeśli mielibyśmy mówić o liczbach, to mamy ponad 180 mld zł, zarówno w tarczy branżowej, jak i w tarczach antykryzysowych, które przygotowywaliśmy od marca ubiegłego roku. Uratowaliśmy ponad 6 mln miejsc pracy. Dziś bezrobocie w skali Europy w Polsce plasuje się na całkiem niezłym poziomie" - wyliczała wiceminister rozwoju Olga Semeniuk.

Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, nazywana też Planem Morawieckiego (wówczas wicepremiera, ministra rozwoju i finansów) powstała w 2016 roku, a rok później, w lutym 2017 r. została przyjęta przez rząd Beaty Szydło. Jej głównym celem miało być tworzenie warunków dla wzrostu dochodów mieszkańców Polski, przy jednoczesnym wzroście spójności w wymiarze społecznym, ekonomicznym, środowiskowym i terytorialnym, a efektem - wzrost zamożności Polaków oraz zmniejszenie liczby osób zagrożonych ubóstwem i wykluczeniem społecznym. Ma to spowodować wzrost dochodów Polaków do poziomu średniej Unii Europejskiej.

Strategia obejmowała m.in. programy: "Elektromobilność" (zakładał produkcję samochodów i autobusów elektrycznych), "Luxtorpeda 2.0" (produkcja nowoczesnych pojazdów szynowych), "Polskie meble", "Inteligentna kopalnia" oraz projekty z dziedziny nauki i ochrony zdrowia: "Telemedycyna", "Centrum Rozwoju Biotechnologii" i "Polskie wyroby medyczne". (PAP)

autor: Marta Rawicz

kgr/