Pożar trzykondygnacyjnego budynku w centrum miasta zauważono w poniedziałek rano, ogień został już ugaszony, na miejscu cały czas trwają działania strażaków.
Oficer prasowy nowotomyskiej straży pożarnej kpt. Damian Żukrowski powiedział PAP w poniedziałek, że pożar pojawił się na parterze w jednym z lokali, klatką schodową przeniósł się na piętra.
"Na trzeciej kondygnacji w palącym się mieszkaniu przebywała trzyosobowa rodzina. Ojciec tej rodziny wyskoczył z okna na podwórze. Jego syn zeskoczył z okna na daszek przyległy do budynku, córka została ewakuowana przy użyciu drabiny" - powiedział.
Strażacy ewakuowali też trzyosobową rodzinę mieszkającą w lokalu na pierwszym piętrze. Do szpitala zostały zabrane cztery osoby - troje mieszkańców trzeciej kondygnacji budynku i kobieta mieszkająca na parterze.
Po południu kpt. Żukrowski przekazał PAP, że szpital potwierdził zgon mężczyzny. Stan pozostałych poszkodowanych jest dobry.
Rano pożar gasiło 13 zastępów, około 50 strażaków. Żukrowski podał, że trwa rozbiórka spalonej konstrukcji dachu i usuwanie rzeczy z budynku. Obiekt nie nadaje się do zamieszkania. Pomoc pogorzelcom zadeklarował samorząd. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
mst/