Dwie ofiary śmiertelne, dwoje rannych w wypadku prywatnego śmigłowca

2021-02-23 09:48 aktualizacja: 2021-02-23, 13:34
Miejsce wypadku prywatnego śmigłowca w pobliżu rzeki Dokawy w okolicach Pszczyny Fot.  PAP/Andrzej Grygiel
Miejsce wypadku prywatnego śmigłowca w pobliżu rzeki Dokawy w okolicach Pszczyny Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Życiu kobiety i mężczyzny, rannych w nocnej katastrofie prywatnego helikoptera w Pszczynie (Śląskie) nie zagraża niebezpieczeństwo. Oboje doznali złamań i potłuczeń. Dwie inne osoby zginęły – ustaliła we wtorek PAP.

W nocy w pszczyńskich lasach rozbił się prywatny helikopter. Dwaj mężczyźni zginęli na miejscu. Dwoje rannych zdołało się wydostać z wraku. Kobietę przewieziono do Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej, a mężczyznę do Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach-Ochojcu. Jak przekazały te placówki, mimo złamań i licznych potłuczeń stan tych osób jest stabilny, są przytomne, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Dwie inne osoby lecące prywatnym śmigłowcem zginęły na miejscu.

Według dotychczasowych informacji, do wypadku miało dojść podczas podchodzenia helikoptera do lądowania. Maszyna spadła w trudno dostępnym, zalesionym i podmokłym terenie, co utrudniało akcję ratowniczą, podobnie jak gęsta mgła.

Przyczyny i okoliczności wypadku bada Prokuratura Rejonowa w Pszczynie oraz Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Po niezbędnych oględzinach strażacy z użyciem specjalistycznego sprzętu wydobyli ciała zmarłych z wraku.(PAP)

Autorka: Anna Gumułka

io/

TEMATY: