Liga niemiecka. "Lewandowski poprawi rekord Muellera"

2021-03-08 17:10 aktualizacja: 2021-03-09, 09:10
Robert Lewandowski. Fot. PAP/Sebastian Widmann
Robert Lewandowski. Fot. PAP/Sebastian Widmann
Klaus Fischer, drugi w klasyfikacji strzelców wszech czasów Bundesligi, nie ma wątpliwości, że Robert Lewandowski poprawi rekord Gerda Muellera w liczbie goli w jednym sezonie. Polski piłkarz Bayernu Monachium ma już w dorobku 31, a historyczne osiągnięcie jest o dziewięć lepsze.

"Jestem przekonany, że jeśli ominą go kontuzje, to zdobędzie 40 bramek, a nawet więcej. Zostało mu 10 kolejek, a jego liczby są imponujące" - przyznał w rozmowie z "Abendzeitung" 71-letni Fischer.

Jak podkreślił, nie przypuszczał, że rekord słynnego "Bombera" będzie zagrożony. "Jednak to niewiarygodne, ile goli strzela. On tworzy swoją historię" - powiedział o Lewandowskim.

Mueller na razie pozostanie najlepszym strzelcem w historii niemieckiej ekstraklasy z dorobkiem 365 bramek. Fischer - związany przez większość kariery z Schalke 04 Gelsenkirchen - jest drugi z 268. Polaka dzieli od niego już tylko jedno trafienie.

"Przyjdzie nam jeszcze długo tęsknić za takim graczem" 

W rozmowie o Lewandowskim Fischer zwrócił uwagę, że podobnego napastnika w Niemczech ze świecą szukać. "Od lat mamy z tym problem. Ostatnim podobnym typem snajpera był Miroslav Klose. Teraz poszukiwania napastnika takiego typu to jak misja NASA na Marsie. Długo trzeba było na to poczekać i nam też przyjdzie jeszcze długo tęsknić za takim graczem" - ocenił Fischer, którego zdaniem bez zawodnika o takich cechach próżno liczyć na sukcesy międzynarodowe. "Przez brak takiego napastnika przegraliśmy mistrzostwa świata w Rosji i nic od tego czasu się nie zmieniło" - dodał 45-krotny reprezentant kraju.

Były piłkarz Schalke 04 Gelsenkirchen nie może się też pogodzić ze spadkiem tego klubu do drugiej ligi. "Bardzo bym chciał, aby Schalke się utrzymało, ale nie wierzę w to. To klub stanowiący historię i integralną część Bundesligi, ale samą tradycją żyć się nie da" - wspomniał o najsłabszym zespole ekstraklasy.

Lewandowski z każdą kolejką zbliża się do rekordu Muellera, który w edycji 1971/72 zdobył w Bundeslidze 40 goli. Do końca rozgrywek pozostało 10 spotkań, a Polak ma już 31 trafień. Jeśli utrzyma średnią - zakończy sezon z dorobkiem 44 bramek. W rekordowym sezonie wielki poprzednik Polaka w Bayernie Monachium po 24 kolejkach miał w dorobku 26 goli.

W sobotę "Lewy" popisał się hat-trickiem w spotkaniu z Borussią Dortmund, wygranym przez ekipę z Bawarii 4:2. To 13. z 14 ostatnich ligowych meczów, w których wpisał się na listę strzelców.

Obecny dorobek Lewandowskiego to 31 goli 

Polski napastnik ma dużą szansę na szósty w karierze tytuł króla strzelców Bundesligi, który Mueller wywalczył siedmiokrotnie. Jednak Lewandowski może sięgnąć po statuetkę z armatką po raz czwarty z rzędu, co nie udało się nawet najsłynniejszemu dotychczas snajperowi monachijczyków.

Obecny dorobek Lewandowskiego - 31 goli - w 52 z dotychczasowych 57 sezonów Bundesligi wystarczyłby do miana najskuteczniejszego, a na tym etapie rywalizacji żaden inny piłkarz w Bundeslidze nie mógł się pochwalić takimi statystykami.

W następnej kolejce Bayern czeka wyjazdowa potyczka z 12. w tabeli Werderem Brema. W 22 dotychczasowych występach przeciw tej drużynie Lewandowski uzyskał 19 goli. Częściej pokonywał bramkarzy Wolfsburga - 24 razy, Borussii Dortmund - 22, Schalke 04 Gelsenkirchen - 21 i FC Augsburg - 20. (PAP)

mmi/