Szef dyplomacji USA: Nord Stream 2 zły dla Europy. Potencjalnie narusza interesy Ukrainy i Polski

2021-03-23 10:12 aktualizacja: 2021-03-23, 10:45
Sekretarz stanu USA Antony Blinken Fot. PAP/ EPA / YVES HERMAN
Sekretarz stanu USA Antony Blinken Fot. PAP/ EPA / YVES HERMAN
Nord Stream 2 jest zły dla Europy i potencjalnie narusza interesy Ukrainy i Polski - przekonywał we wtorek w Brukseli szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken, który bierze udział w dwudniowym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych NATO.

"Nord Stream 2 jest zły dla Europy i dla Stanów zjednoczonych. Stoi on w sprzeczności z celami bezpieczeństwa energetycznego UE. Ma potencjał, by naruszać interesy Ukrainy i Polski oraz szeregu innych bliskich partnerów i sojuszników" - ocenił sekretarz stanu USA w oświadczeniu wygłoszonym dla mediów przed rozpoczęciem szczytu.

"Narusza też prawo Stanów Zjednoczonych, które wymaga od nas nakładania sankcji na przedsiębiorstwa biorące udział w wysiłkach zmierzających do ukończenia (budowy) gazociągu" - dodał Blinken.

Podczas dwudniowego spotkania w Brukseli ministrowie państw Sojuszu będą głównie rozmawiać o przyszłości NATO. "Musimy być odważni i ambitni, aby zbudować silniejszy Sojusz na przyszłość, ponieważ żyjemy w bardziej niebezpiecznym i konkurencyjnym świecie, w którym wyzwania nie znają granic" - zapowiedział sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg. Podkreślił również, że istnieje teraz możliwość otwarcia nowego rozdziału w stosunkach transatlantyckich.

Szefowie dyplomacji będą także kontynuować konsultacje na temat obecności NATO w Afganistanie i trwającego tam procesu pokojowego. "Zdecydowanie wspieramy wysiłki na rzecz wniesienia świeżej energii w proces pokojowy. Wymaga to od wszystkich stron pracy na rzecz osiągnięcia postępu, zmniejszenia wysokiego poziomu przemocy i prowadzenia negocjacji w dobrej wierze. Wymaga również konstruktywnego zaangażowania wszystkich podmiotów regionalnych i społeczności międzynarodowej" - apelował Stoltenberg.

W drugim dniu szczytu, w środę, na obrady zostały zaproszone państwa Finlandia i Szwecja, a także wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej ds. zagranicznych Josep Borrell. Głównym tematem rozmów w poszerzonym gronie będą stosunki z Rosją.

"Rosja w dalszym ciągu uciska pokojowych dysydentów w kraju i przejawia wzorce agresywnych zachowań za granicą, w tym cyberataki i próby ingerowania w nasze wybory i podważanie naszych demokracji. Jako Sojusz pozostajemy zaangażowani w nasze dwutorowe podejście wobec Rosji: silne odstraszanie i obrona w połączeniu z otwartością na konstruktywny dialog, w tym w kwestiach takich jak kontrola zbrojeń" - zapewnił sekretarz generalny NATO.

Ministrowie spotykają się w kwaterze głównej NATO po ponad rocznej przerwie.

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)

liv/