Sachajko: rozmowy z PiS dobre; czekamy na ich poprawki do naszych projektów ustaw

2021-03-28 07:42 aktualizacja: 2021-03-28, 13:50
Poseł ruchu Kukiz`15 Jarosław Sachajko Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
Poseł ruchu Kukiz`15 Jarosław Sachajko Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
Rozmowy z PiS są dobre, teraz czekamy na ich poprawkich do naszych projektów ustaw. Jak dostaniemy konkretny, to zrobimy spotkanie i z prawnikami, i politykami, aby nie było niespodzianek - mówi PAP poseł Kukiz'15-Demokracja Bezpośrednia Jarosław Sachajko.

Rozmowy między Prawem i Sprawiedliwością a Kukiz'15 toczą się na kilku poziomach: politycznym - między szefem klubu PiS Ryszardem Terleckim a posłem Stanisławem Tyszką, legislacyjnym - pomiędzy szefem Stałego Komitetu Rady Ministrów Łukaszem Schreiberem a Jarosławem Sachajko, a także już pomiędzy samymi liderami prezesem Jarosławem Kaczyńskim i Pawłem Kukizem.

Jak podkreśla Sachajko, "rozmowy są dobre". "Rozmowy trwają, codziennie się kontaktujemy w konkretnych problemach. Teraz czekamy na ich poprawki do naszych ustaw" - powiedział i dodał, że to dotyczy m.in. projektu ustawy antykorupcyjnej, ale także projektu ws. konopi siewnych i medycznych. "Uzgodnienie projektu, żeby on przeszedł przez Sejm, to jest duża praca i dotyczy wielu ministerstw" - podkreślił.

"Jak dostaniemy konkretny, poprawiony projekt to zrobimy spotkanie i z prawnikami, i politykami, aby nie było niespodzianek" - dodał poseł Kukiz'15-Demokracja Bezpośrednia.

Sachajko zaznacza też, że największe szanse na powodzenie w przypadku wprowadzenia do porządku prawnego instytucji sędziów pokoju, o co Kukiz'15 zabiega od dawna, ma projekt, który może powstać podczas obrad powołanego przy Kancelarii Prezydenta zespołu, którym kieruje prof. Piotr Kruszyński, rekomendowany przez Pawła Kukiza.

Polityk podkreśla, że rozmowy między jego ugrupowaniem z PiS dotyczą współpracy programowej, wspierania ważnych dla obu stron projektów ustaw, a nie na temat wstępowania do klubu. Równolegle Kukiz'15 rozmawia o takiej współpracy z Porozumieniem Jarosława Gowina. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

liv/