Decyzja o obostrzeniach we wtorek. Co ze szkołami i wakacjami? "Jest nadzieja"
Wszystkie warianty są rozpatrywane. Pewne korekty, przedłużenie obecnych obostrzeń czy też zaostrzenie - zapowiedział rzecznik rządu Piotr Müller. Decyzje zapadną po wtorkowym posiedzeniu rządowego zespołu kryzysowego.
Analiza najnowszych danych pandemicznych, potem decyzje. Zapadną one we wtorek przed południem. Zostaną ogłoszone w ciągu kilku najbliższych dni "Każdy wariant jest brany pod uwagę" - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
Pytany, czy możliwy jest powrót dzieci do szkół, stwierdził: " Bardzo chcielibyśmy, aby do tego doszło. Ale twardego terminu powrotu do szkół w tej chwili nie możemy podawać. Gwarancji dać nie możemy".
Więcej nadziei rząd ma co do wakacji.
"Dzięki dużej mobilizacji służby zdrowia w zakresie programu szczepień oraz jeżeli będziemy przestrzegać wszystkich obostrzeń, to wakacje w jakiejś formie będą mogły być możliwe - powiedział minister Müller.
"Liczymy na to, że dzięki temu, że bardzo dynamicznie rozpędza się program szczepień oraz że okres maja, czerwca w zeszłym roku pokazał, że ta liczba zakażeń spadała, doprowadzi do tego, że w okresie letnim będą szanse na to, aby w jakimś zakresie wakacje mogły być zrealizowane" - powiedział Müller.
Rzecznik rządu stwierdził, że nie wiadomo, czy będą to całkowicie wolne od obostrzeń wakacje. "W tej chwili nikt tego z pełną odpowiedzialnością nie powie" - zastrzegł.
"Wakacje w jakiejś formie będą mogły być, ale tylko pod takimi dwoma warunkami, czyli polepszeniem się sytuacji epidemicznej i szerokiego korzystania z programu szczepień" - powiedział Müller.
Decyzje rządu we wtorek. Ich ogłoszenie na dniach.
aurorka: Magdalena Rubaj
