Rząd poszerza dostęp do szczepień i kwalifikacji dla nowych zawodów. Dzisiaj publikacja rozporządzenia

2021-04-09 09:17 aktualizacja: 2021-04-09, 13:25
Szef KPRM Michał Dworczyk. Fot. PAP/Paweł Supernak
Szef KPRM Michał Dworczyk. Fot. PAP/Paweł Supernak
W piątek zostanie opublikowane rozporządzenie ministra zdrowia poszerzające dostęp dla nowych zawodów do szczepień i kwalifikacji do szczepień - powiedział szef KPRM Michał Dworczyk.

Dworczyk na konferencji w KPRM przedstawił bieżące informacji dotyczące Narodowego Programu Szczepień. "Dzisiaj zostanie opublikowane rozporządzenie pana ministra zdrowia, dzięki któremu - tak jak zapowiadaliśmy to już kilkakrotnie - poszerzymy dostęp do szczepień i do kwalifikacji do szczepień dla szeregu nowych zawodów" - poinformował. "Jest to jeden z kroków w kierunku przyspieszania procesu szczepień, upraszczania procedur" - dodał.

"O ile do tej pory kwalifikować do szczepienia mógł wyłącznie lekarz, i to była taka polska specyfika, o tyle 10 razy więcej teraz osób będzie dopuszczonych do kwalifikacji" - przekazał szef KPRM. "Dołączymy w ten sposób do bardzo wielu krajów europejskich, które w taki sposób prowadzą szczepienia" - dodał.

Poszerzona  grupa osób uprawnionych do kwalifikacji na szczepienia

Pielęgniarki, położne, ratownicy medyczni, diagności laboratoryjni i fizjoterapeuci - przedstawiciele m.in. tych zawodów dołączają do grupy osób uprawnionych do kwalifikacji na szczepienia przeciwko koronawirusowi - mówił w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski.

"Pandemia jest nadal realnym zagrożeniem i to, że widzimy niewielkie spadki (w ilości zakażeń) nie jest jeszcze sygnałem, który pozwala myśleć, że najgorsze mamy za sobą. Bo w tej chwili ta fala przetacza się przez szpitale i tam sytuacja jest bardzo trudna, szczególnie w wybranych regionach" - zauważył szef MZ.

Podkreślił, że szczepienia i przyspieszenie ich realizacji są jedyną możliwością, żeby w miarę dostępnych zasobów zwalczać pandemię.

Dworczyk: Polska ma jeden z najniższych wskaźników utylizacji szczepionek w całej Europie

Polska ma jeden z najniższych wskaźników utylizacji szczepionek w całej Europie; mniej więcej jedna na 1000 szczepionek jest utylizowana - podkreślił w piątek szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.

Podczas piątkowej konferencji prasowej Dworczyk dementował pojawiające się w mediach informacje o dużym odsetku utylizowanych szczepionek w Polsce.

"Polska ma jeden z najniższych wskaźników utylizacji szczepionek w całej Europie. Mniej więcej jedna na 1000 szczepionek jest utylizowana i warto to podkreślać" - wskazał minister.

Jak dodał, to zasługa osób prowadzących działania w punktach szczepień, które bardzo profesjonalnie prowadzą szczepienia, dbając o preparaty i dobrze organizując proces szczepień.

"To, że jakieś szczepionki od czasu do czasu mogą się zmarnować, bo na przykład czy jest uszkodzenie mechaniczne, czy fragmentu korka w czasie nakłucia dostanie się do fiolki, czy - co zdarza się bardzo rzadko - nie zjawi się pacjent i nie ma go kim zastąpić, to takie sytuacje - ze statystyki to wynika - muszą się zdarzyć. Ale na tle innych krajów mamy tutaj świetne wyniki i warto to podkreślać" - zaznaczył Dworczyk.

Musimy być elastyczni przy rejestracji kolejnych roczników

Rejestrację kolejnych roczników na szczepienie przeciw COVID-19 trzeba dostosowywać do liczby chętnych, przejściowo wstrzymując rejestrację lub przyspieszając rejestrację kolejnych roczników – powiedział w piątek szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.

"Ale podkreślamy za każdym razem, że musimy być elastyczni: jeżeli mamy na dzisiaj zaplanowany start rejestracji na 12 kwietnia w poniedziałek, to na 100 procent ta rejestracja wystartuje. Ale jeżeli np. po pięciu dniach i uruchomieniu rejestracji dla kolejnych roczników okaże się, że jest tak duże zainteresowanie, że zaczyna brakować terminów, albo zaczyna to być zbyt dużym obciążeniem dla systemu, wtedy możemy na jeden lub dwa dni wstrzymać ten proces i kontynuować go po krótkiej przerwie" - podkreślił minister.

Dodał, że zasada elastyczności będzie też działać w drugą stronę. "Jeżeli po kilku dniach okaże się, że jest mniejsze zainteresowanie niż się spodziewaliśmy, możemy przyspieszać te rejestracje i zaraz po dwudziestym czwartym uruchamiać kolejne roczniki" - zapowiedział. Według harmonogramu 24 kwietnia ma się rozpocząć rejestracja rocznika 1973.

Od 25 kwietnia dalsze umożliwienie rejestracji osobom urodzonym w konkretnym roku

Od 25 kwietnia nie nastąpi pełne uwolnienie wszystkich roczników, tylko dalsze umożliwienie rejestracji osobom urodzonym w konkretnym roku bądź latach - poinformował pełnomocnik rządu ds. programu szczepień, szef KPRM Michał Dworczyk.

Szef KPRM pytany o kalendarz rejestracji podkreślał, że po 24 kwietnia będą mogły się rejestrować kolejne roczniki, a nie wszyscy zainteresowani.

"Nie wszyscy inni, tylko kolejne roczniki ewentualnie 25 bądź 26 (kwietnia) rozpoczęłyby rejestrację. To nie będzie potem już pełne uwolnienie wszystkich roczników, tylko dalsze, tak jak w tym przypadku, umożliwienie rejestracji osobom urodzonym w konkretnym roku, bądź w konkretnych latach" - zapowiedział Dworczyk.

"Mamy osoby, które się zgłosiły w styczniu, lutym czy marcu jako osoby gotowe do rejestracji - w wieku 50 i 40 lat. To te osoby mogły się priorytetowo zarejestrować. Podobnie, jak będziemy kończyli normalną rejestrację 40-latków, to wtedy uruchomimy priorytetowa rejestrację 30 i 30-kilkuletnich osób, które się zgłosiły za pośrednictwem formularza, jako osoby gotowe do szczepienia" - dodał szef KPRM. (PAP)

autorzy: Grzegorz Bruszewski, Rafał Białkowski

kgr/