Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski podkreślał podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że śledztwo, w którym Sławomir Nowak ma status podejrzanego, nie ma charakteru politycznego.
"Dotyczy działania zorganizowanej grupy przestępczej, kierowanej przez Sławomira N. na terenie Polski i Ukrainy, przyjmowania korzyści majątkowych i osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na remont dróg na Ukrainie, prania brudnych pieniędzy z tychże łapówek i uczestniczenia w innych działaniach przestępczych, związanych z żądaniem i przyjmowaniem korzyści majątkowych" - wymienił prok. Święczkowski.
Z informacji, które przekazał Prokurator Krajowy wynika, że "sąd wypuszczając Sławomira N. z aresztu, nie zatrzymał jego ukraińskiego paszportu".
"Według postanowienia sąd zdecydował tylko o zatrzymaniu paszportu polskiego, w związku z powyższym pan Sławomir N. będzie mógł korzystając z tego dowodu próbować opuścić granice Rzeczpospolitej. Jestem zbulwersowany tym faktem" - skomentował Święczkowski.
Autorki: Hanna Dobrowolska, Sonia Otfinowska
mar/