We wtorek amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) oraz Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) zaleciły wstrzymanie szczepień z użyciem tego jednodawkowego preparatu Johnson & Johnson z uwagi na wystąpienie sześciu przypadków rzadkich zakrzepów krwi wśród 6,8 mln zaszczepionych osób. To jedna z trzech szczepionek używanych w USA.
Jak poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, dziś odbędzie się posiedzenie Europejskiej Agencji Leków (EMA) w sprawie preparatu Johnson & Johnson. "Jaka będzie decyzja Agencji, taką i my podejmiemy, jeśli chodzi o szczepienie Polaków tą szczepionką" - podkreślił Kraska.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zawadomiła we wtorek agencję Reutera, że zajmie stanowisko ws. szczepionki firmy Johnson & Johnson przeciw Covid-19, gdy otrzyma informacje o wynikach analiz Europejskiej Agencji Leków (EMA) i amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) dotyczących tego preparatu.
WHO poinformowała w mailu do Reutera, że monitoruje również bazy danych na świecie, by wykryć ewentualne szkodliwe reakcje na podanie szczepionki Johnson & Johnson, w związku wystąpieniem zakrzepów krwi u osób szczepionych. Organizacja nie sprecyzowała, jak długo potrwa jej analiza bezpieczeństwa i ewentualnych skutków ubocznych stosowania preparatu J&J.
W Polsce szczepi się w tej chwili trzema dwudawkowymi preparatami firm: Pfizer, Moderny (mRNA) i preparatem AstraZeneca.
Szczepionka o nazwie Janssen COVID-19 Vaccine opracowana przez firmę Janssen Pharmaceutica NV, która należy do grupy Johnson&Johnson, została dopuszczona 11 marca warunkowo do obrotu na rynku UE. Można ją przechowywać w temperaturze 2-8 st. C przez trzy miesiące. Podawana jest domięśniowo.
Szczepionka opiera się na niezdolnym do replikacji adenowirusie – Ad26. Jest on nośnikiem materiału genetycznego, pod wpływem którego komórki zaszczepionej osoby zaczynają wytwarzać białko wypustkowe (białko kolca, białko S) wirusa SARS-CoV-2 powodującego COVID-19. Reagując na białko wirusa, organizm wytwarza odporność. Samo białko nie jest wirusem SARS-CoV-2, nie może więc spowodować choroby.(PAP)
Autorka: Olga Zakolska
mmi/