Pieskow powiedział, że Putin, proponując w marcu Bidenowi wspólną wideokonferencję, nie wymieniał żadnych warunków wstępnych. Propozycja Bidena, która pojawiła się przed kilkoma dniami, "w znacznym stopniu zbiega się z propozycjami, które wcześniej złożył Putin" - dodał rzecznik Kremla.
Dodał następnie, że "trzeba trochę czasu, by przeanalizować propozycję" Bidena. Odpowiedź strony rosyjskiej nastąpi, gdy Putin podejmie decyzję w sprawie spotkania - zapowiedział.
Również w sprawie odpowiedzi Moskwy na nowe sankcje USA decyzję podejmie osobiście prezydent Rosji - oznajmił rzecznik. "Ogółem obowiązuje nadal w takich kwestiach zasada wzajemności" - powiedział Pieskow. Dodał następnie, że "wszystko będzie zależeć od decyzji głowy państwa (tj. Putina - PAP)".
Relacje USA Rosja- różne punkty widzenia
"W sposób jednoznaczny punkty widzenia prezydentów nie są zbieżne, jeśli chodzi o pojmowanie budowania relacji na obopólnie korzystnych podstawach i przy uwzględnianiu wzajemnych interesów" - oświadczył Pieskow i zaznaczył, że Moskwa nie akceptuje - jak to ujął "zamiłowania do sankcji" ze strony Stanów Zjednoczonych.
Biały Dom zakomunikował w czwartek, że prezydent Biden podpisał rozporządzenie wykonawcze, nakładające dodatkowe sankcje na Rosję w związku z jej ingerencją w amerykańskie wybory i atakami hakerskimi. W ramach nowych sankcji USA zakazały amerykańskim instytucjom finansowym obrotu rosyjskimi obligacjami oraz wskazały sześć firm jako partnerów rosyjskich służb w atakach hakerskich.
Dodatkowo sankcje personalne wprowadzono wobec 32 osób zamieszanych w próby ingerowania w amerykańskie wybory w 2020 r. Zdecydowano też o wydaleniu 10 rosyjskich dyplomatów podejrzanych o szpiegostwo.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
io/