Premier Rosji u Łukaszenki. Rozmowy o integracji systemów podatkowych

2021-04-16 18:01 aktualizacja: 2021-04-17, 07:30
Propozycje integracji systemów podatkowych Rosji i Białorusi oraz rozwój państwa związkowego były tematami spotkania premiera Michaiła Miszustina z Alaksandrem Łukaszenką. 22 kwietnia ma dojść do spotkania przywódców obu krajów.

„Dzisiaj będziemy rozmawiać o tym, jak można zintegrować nasze systemy. Od dawna znam partnerów białoruskich ze służb celnych i podatkowych” – powiedział Miszustin.

Jego zdaniem systemy obu krajów, które blisko ze sobą współpracują, należy zintegrować. „Co to jest integracja? To korzyść dla naszego państwa związkowego, a nie jakieś tam pochłanianie” – dodał Miszustin.

Łukaszenka wskazał, że rozmowy będą się toczyć na temat „jednego z najważniejszych problemów”. Z kontekstu rozmowy przytoczonej przez służbę prasową wynika, że chodzi właśnie o polityki podatkowe.

Rozmowy o integracji odbywały się mi. w Soczi

Państwowa agencja BiełTA wskazała, że podczas lutowych rozmów Łukaszenki i Putina w Soczi rozmawiano o tzw. mapach drogowych, dotyczących integracji obu krajów w ramach państwa związkowego. Sprawy podatkowe wskazano wówczas jako jeden tematów, co do którego jeszcze nie osiągnięto porozumienia. W czasie spotkania z Miszustinem Łukaszenka zapowiedział swoje kolejne spotkanie z Putinem w Moskwie, które ma się odbyć 22 kwietnia.

„Potem będzie jeszcze posiedzenie rady ministrów państwa związkowego, a we wrześniu lub październiku – rada najwyższa państwa związkowego” – powiedział Łukaszenka.

Premier Białorusi Raman Hałouczenka oświadczył w piątek, że „pakiet propozycji w ramach pogłębienia integracji gospodarczej jest w dużej mierze gotowy”. Wciąż jednak, jak wskazał, nie osiągnięto porozumienia w niektórych dziedzinach.

Wcześniej strona białoruska wskazywała jako takie kwestie utworzenie wspólnego rynku ropy i gazu, podobnie jak „mapy drogowe” dotyczące podatków, spraw celnych, polityki przemysłowej i rolnej.

Większa integracja to cena jaką musi zapłacić Łukaszenka

W cieniu rosyjsko-białoruskiego sporu o kształt integracji w ramach państwa związkowego upłynął cały 2019 r., a potem sprawa przycichła, m.in. na tle kampanii wyborczej i protestów przeciwko Łukaszence w 2020 r.

Zdaniem ekspertów Moskwa nie zrezygnowała z planów silniejszego wciągnięcia Mińska w swoją orbitę, w tym – wprowadzenia wspólnej waluty i wspólnych struktur ponadrządowych. Analitycy oceniają, że ceną za wsparcie Łukaszenki przez Moskwę podczas ubiegłorocznych protestów jest właśnie pogłębianie integracji na warunkach rosyjskich. Mińsk zgodził się już m.in. na przekierowanie swojego eksportu z portów w krajach bałtyckich do portów rosyjskich. W lecie, jak zapowiedziały resorty obrony, na Białoruś mają przylecieć rosyjskie samoloty wojskowe, by prowadzić wspólne z gospodarzami dyżury bojowe.

Justyna Prus (PAP)

io/