Według danych rządowych w Polsce wykonano dotąd 8 484 815 szczepień przeciw COVID-19, w tym pierwszą dawką 6 236 689 i 2 248 126 dawką drugą.
Po szczepieniach zgłoszono 6132 niepożądane odczyny, w większości objawiające się zaczerwienieniem i krótkotrwałym bólem w miejscu wkłucia.
Od 27 grudnia ub.r., gdy zaszczepiono pierwszą osobę, zutylizowano w sumie 9811 dawek szczepionek.
Premier Mateusz Morawiecki spodziewa się, że do końca II kwartału tego roku w Polsce uda się wykonać 23-24 miliony szczepień przeciwko COVID-19, co – jak podkreślał w piątek – oznacza, że społeczeństwo zacznie powoli nabierać odporności zbiorowej.
Premier przypomniał zarazem swe wcześniejsze deklaracje, że do końca drugiego kwartału uda się w Polsce wykonać 20 mln szczepień. "Dziś mogę powiedzieć, po ostatnich dyskusjach z Komisją Europejską, że będzie to więcej – 23 lub 24 mln szczepień" – poinformował Morawiecki.
Według niego będzie to możliwe dzięki presji Polski i innych państw członkowskich. "Ta presja ma sens, bo jeszcze w II kwartale przyjdzie do Polski blisko 4,5 mln dodatkowych szczepionek firmy Pfizer/BioNTech. To bardzo dobra wiadomość, bo będziemy mogli zaszczepić dużo więcej osób niż do tej pory sądziliśmy, że będzie możliwe" – zaznaczył szef rządu.
17 maja planowane jest uruchamianie zapisów na szczepienia dla każdego kolejnego rocznika
W sobotę ruszyły zapisy na szczepienia dla 54-latków (rocznik 1967), którzy na początku roku nie wypełnili formularza zgłoszeniowego na szczepienie. W poniedziałek będzie mógł to uczynić rocznik 1968 (53 lata), a we wtorek rocznik 1969 (52 lata).
Kalendarz według tej zasady ustalono na razie do 24 kwietnia, kiedy na szczepienie będą mogły się umówić osoby w wieku 48 lat (rocznik 1973). Kto nie zapisze się w wyznaczonym dniu, może to zrobić później.
Rejestracja odbywa się przez internet, infolinię 989, SMS-em pod numer 880-333-333 lub w punktach szczepień.
Polscy pacjenci otrzymują dwudawkowe preparaty przeciw COVID-19 produkowane przez firmy Pfizer, Moderna i AstraZeneca. Od czwartku możliwe jest także szczepienie nowym preparatem – jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson. Preparat ten jest stosowany m.in. u osób, które samodzielnie nie mogą dotrzeć do punktów szczepień.(PAP)
Autorka: Karolina Kropiwiec
liv/