Szczyt klimatyczny odbędzie się w dniach 22-23 kwietnia.
Szczerski podkreślił, że prezydent Andrzej Duda kontynuuje rozmowy z liderami regionu poprzedzające to wydarzenie. "Dziś odbyła się rozmowa z prezydentem Bułgarii Rumenem Radewem. Bułgaria sprawuje w tym roku prezydencję w Inicjatywie Trójmorza" - powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.
Jak zaznaczył, prezydenci zgodzili się, że z punktu widzenia państw Trójmorza w kontekście polityki klimatycznej najistotniejsze jest zachowanie równowagi pomiędzy trzema elementami: zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego, ochroną środowiska naturalnego oraz zapewnieniem sprawiedliwej transformacji uwzględniającej społeczny wymiar tej polityki.
"Takie warunki brzegowe są szczególnie istotne dla państw naszego regionu, które podejmują ogromne wysiłki na rzecz takiego kształtu swojej polityki energetycznej, który spełniłby ambitne cele klimatyczne" - zaznaczył.
Według Szczerskiego, prezydenci podkreślili, że realizacja tych celów musi odbywać się zgodnie ze zróżnicowanymi uwarunkowaniami gospodarczymi i infrastrukturalnymi poszczególnych państw. Jak wskazał, prezydenci uznali, że "łączą nas wspólne cele i ambicje, ale każdy kraj powinien mieć możliwość wyboru swojej drogi ich osiągnięcia".
Prezydenci Polski i Bułgarii omówili także przygotowania do Szczytu Trójmorza, który planowany jest w Sofii w lipcu tego roku - poinformował minister.
Prezydent USA Joe Biden zaprosił prezydenta Andrzeja Duudę do działu w wirtualnym szczycie przywódców największych światowych gospodarek, poświęconym ochronie klimatu. W szczycie, który odbędzie się w dniach 22-23 kwietnia, planowany jest udział przywódców ok. 40 państw, w tym Chin, Indii, Brazylii i Rosji.
Polski przywódca zabierz głos podczas piątkowej debaty dotyczącej zagadnień wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsce pracy w połączeniu z ambitną polityką klimatyczną.
Szczyt odbędzie się w piątą rocznicę podpisania paryskiego porozumienia klimatycznego. USA przystąpiły do niego ponownie - po opuszczeniu go na mocy decyzji byłego prezydenta Donalda Trumpa - kilka godzin po zaprzysiężeniu Bidena.(PAP)
Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka
liv/