Gowin: jedyną alternatywą dla rządu Zjednoczonej Prawicy są przedterminowej wybory

2021-04-21 10:37 aktualizacja: 2021-04-21, 12:43
Wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin Fot. PAP/Mateusz Marek
Wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin Fot. PAP/Mateusz Marek
Jedyną alternatywą dla rządu Zjednoczonej Prawicy są przedterminowej wybory - tak o ewentualnej koalicji z opozycją mówił w środę podczas briefingu lider Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin. Przekonywał, że stabilną większość może zapewnić obecnie tylko Zjednoczona Prawica.

Gowin pytany, czy byłby gotowy poprzeć "rząd przejściowy opozycji" odparł, że "arytmetyka, ale także wartości są jednoznaczne". "Polska potrzebuje spójnego, sprawnego rządu mającego za sobą stabilną większość parlamentarną. Taką stabilną większość może, chociaż ostatnio różnie z tym bywa, zapewnić tylko jeden obóz - obóz Zjednoczonej Prawicy" - mówił.

Lider Porozumienia dodał, że nie spodziewa się przedterminowych wyborów. Ocenił, że obecnie należy skoncentrować się na walce z pandemią i przywrócenia rozwoju gospodarczego.

"W tym parlamencie jedyną alternatywą dla rządu Zjednoczonej Prawicy są przedterminowe wybory" - stwierdził Gowin.

Pytany, czy chciałby wciąż tworzyć wspólne listy z PiS, odparł, że wierzy, że do 2023 r. Zjednoczona Prawica będzie rządzić. "Co będzie po roku 2023 za wcześnie przesądzać" - mówił Gowin.

Dopytywany, czy nie odbiera jako "policzek" fakt, że nie odwołano ministrów, których Porozumienie wykluczyło ze swoich szeregów, odparł, że "do polityki trzeba podchodzić w sposób powściągliwy".

"Niezmiennie zwracamy uwagę naszym partnerom koalicyjnym z PiS, że istotne elementy, nie tylko ten jeden, ale istotne także inne elementy umowy koalicyjnej są niezrealizowane i liczymy na to, że zostaną zrealizowane w najbliższych dniach, tygodniach czy miesiącach" - mówił Gowin.

Gowin: kongres programowy Porozumienia na przełomie maja i czerwca

Już wkrótce odbędzie się seria piętnastu konferencji programowych, a na przełomie maja i czerwca odbędzie się kongres programowy Porozumienia - poinformował w środę lider Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin.

Gowin  przypomniał, że jego ugrupowanie w ubiegłym tygodniu miało swoją konwencję, która była - jak mówił - pierwszym krokiem w budowaniu potencjału programowego oraz rozbudowie potencjału politycznego i organizacyjnego Porozumienia.

"Już wkrótce odbędzie się seria piętnastu konferencji programowych" - przekazał wicepremier i dodał, że odpowiedzialny za ich organizację jest wiceprezes Porozumienia, wiceszef MON Marcin Ociepa podkreślając, że "przede wszystkim jest głównym organizatorem kongresu programowego, który odbędzie się na przełomie maja i czerwca".

Jak zaznaczył, "jesteśmy przekonani, że polskiej polityce potrzebne jest takie tchnienie nowych idei, nowych wartości, tchnienie nowych pomysłów, potrzebni są także nowi ludzie, którzy pojawiają się w orbicie Porozumienia".

"Jestem przekonany, że dzięki tej pracy programowej, którą w tej chwili wykonujemy, i obóz Zjednoczonej Prawicy będzie mógł lepiej zmierzyć się z tymi nowymi, trudnymi jeszcze do niedawna do przewidzenia wyzwaniami, i równocześnie te wartości konserwatywne, wartości chrześcijańsko-demokratyczne, wartości wolnorynkowe w sferze w gospodarczej, a więc to wszystko, co pod względem programowym reprezentuje Porozumienie, będzie mogło szerzej trafić do przekonania Polakom" - mówił Gowin.

Gowin: oczekujemy że koalicja Zjednoczonej Prawicy poprze ewentualnego kandydata Porozumienia na RPO

Jeżeli kandydatura Bartłomieja Wróblewskiego na RPO upadnie w Senacie, oczekujemy, że nasi koalicjanci zagłosują za kandydatem wysuniętym przez Porozumienie - oświadczył w środę szef tej partii, wicepremier Jarosław Gowin. Zapowiedział, że będzie wówczas przekonywał do poparcia kandydata także opozycję.

Gowin został zapytany w środę na konferencji prasowej, czy jeśli Senat nie poprze kandydatury posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, to Porozumienie wystawi wówczas swojego kandydata i będzie liczyło na poparcie go przez pozostałych koalicjantów.

Wicepremier odparł, że Porozumienie poprze w Senacie kandydaturę Wróblewskiego. "Jestem przekonany, że gdyby do tej kandydatury przychylił się też Senat, to nowy rzecznik byłby zaskakująco niezależny od wszelkich obozów politycznych" - ocenił Gowin.

Przyznał, że w przypadku odrzucenia kandydatury Wróblewskiego przez Senat, Porozumienie wystawi swojego kandydata na PRO i będzie oczekiwać, że PiS oraz Solidarna Polska tę kandydaturę poprą. "Będziemy też namawiać do tego nie tylko w Senacie, ale również w Sejmie naszych partnerów z partii opozycyjnych, by głosowali za kandydaturą, która będzie gwarantowała bezstronność" - dodał (PAP)

Autorzy: Mateusz Roszak, Piotr Śmiłowicz, Grzegorz Bruszewski, Rafał Białkowski, Monika Zdziera

io/