Czarzasty wskazał w poniedziałek w radiu TOK FM, że Lewica nie powiedziała, że bezdyskusyjnie poprze Fundusz Odbudowy. "My powiedzieliśmy, że jest to największy program po Planie Marshalla w Europie" - podkreślił wicemarszałek Sejmu.
Według niego, "trzeba zrobić wszystko, żeby te 250 mld złotych trafiło do Polski". "Stawiając warunki, upodmiotowić w tej sprawie samorządy" - powiedział Czarzasty.
Poinformował, że tylko Lewica i Polska 2050 Szymona Hołowni "złożyły w ogóle jakiekolwiek uwagi na piśmie do tego planu (Krajowego Planu Odbudowy - PAP), żądając zmian w tym planie". "Żadna inna partia tego nie złożyła, a trzeba było to złożyć, i trzeba o tych warunkach dyskutować" - podkreślił polityk Lewicy.
Dlatego, że - jak mówił - "to, że te pieniądze powinny przyjść do Polski uważam za bezdyskusyjnie". "Natomiast trzeba dyskutować warunki, na jakich potem te pieniądze zostaną rozdane" - zaznaczył Czarzasty.
W grudniu ub.r. przywódcy państw UE porozumieli się w sprawie wieloletniego budżetu Unii na lata 2021-2027 oraz Funduszu Odbudowy gospodarek państw członkowskich po epidemii COVID-19. W ramach unijnego Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji ponad 58 mld euro. Podstawą do sięgnięcia po te środki będzie Krajowy Plan Odbudowy (KPO), który musi przygotować każde państwo członkowskie i przedstawić Komisji Europejskiej do końca kwietnia.
KPO to dokument będący podstawą do gospodarowania środkami z Funduszu Odbudowy. Jednak aby Fundusz Odbudowy został uruchomiony, państwa członkowskie muszą ratyfikować decyzję unijnych liderów o zwiększenia zasobów własnych UE.(PAP)
Autor: Edyta Roś
io/