Kaleta został zapytany w TVN24, czy podczas wtorkowego głosowania w Sejmie Solidarna Polska "nie zagłosuje, wyjdzie, nie przyjdzie, zagłosuje przeciw". "Zagłosujemy przeciw, mówiliśmy o tym od grudnia" - odpowiedział Kaleta.
We wtorek 4 maja na dodatkowym posiedzeniu Sejm zajmie się projektem ustawy ws. ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE, która dotyczy Funduszu Odbudowy; w głosowaniu ma obowiązywać zwykła większość. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki przekazywał w czwartek, że w klubie PiS będzie obowiązywać dyscyplina w głosowaniu. W skład klubu PiS wchodzą też posłowie Solidarnej Polski.
"Solidarna Polska ma inne zdanie niż PiS. Przypominam, że nawet w kwestii Traktatu Lizbońskiego w PiS był rozłam przy głosowaniu i do dziś posłowie, którzy głosowali przeciw, byli i są na listach w PiS" - dodał Kaleta.
Stwierdził, że "Solidarna Polska nie kwestionuje tego, że po pandemii będą potrzebne środki inwestycyjne". "My kwestionujemy to, w jaki sposób te pieniądze będą przekazane Polsce, bo to są pieniądze z kredytu, który spłacimy, pieniądze, które są znaczone, które możemy wydać tylko na to, na co pozwoli Komisja Europejska i może je zablokować, bo weszło rozporządzenia warunkujące wypłaty" - powiedział.
Kaleta zaznaczył, że "Polska ma wiarygodność kredytową i może pozyskać samodzielnie takie środki".
Wypowiedź czwartkowa wiceministra Kalety
Wcześniej w czwartek w RMF24 Kaleta mówił, że "okazuje się, że PiS dla tego dokumentu uzyska prawdopodobnie większość w parlamencie". "Łączy nas wspólny program wyborczy, w resorcie sprawiedliwości powstaje wiele ważnych projektów ustaw i fakt, że zobowiązaliśmy się wspólnie z PiS w tym obszarze być bardzo aktywnym rządem powoduje, że te sprawy są realizowane. Natomiast w tym problemie dotyczącym relacji z UE rzeczywiście mamy odmienne stanowisko" - wskazał.
"Mamy wiele spraw, które wymagają dalszego zajęcia się nimi i mamy wielu wyborców, którzy mimo tej różnicy oczekują dalszej współpracy" - zastrzegł Kaleta mówiąc o Zjednoczonej Prawicy.
Jak powiedział "będziemy podejmować decyzje w głosowaniu, by być przeciw tym dokumentom" Dodał jednocześnie, że nie wyobraża sobie, aby wyborcy Solidarnej Polski "oczekiwali, żeby po tym, głosowaniu do Ministerstwa Sprawiedliwości weszli politycy SLD, bo zagłosowali w tej sprawie razem z PiS".
We wtorek rząd przyjął projekt ustawy ws. ratyfikacji decyzji dotyczącej systemu zasobów własnych Unii Europejskiej; w środę wpłynął on do Sejmu. Ratyfikacja decyzji Rady Europejskiej z grudnia ub. roku jest niezbędna do uruchomienia wypłat z Funduszu Odbudowy UE. Podstawą do sięgnięcia po środki z Funduszu Odbudowy będzie Krajowy Plan Odbudowy (KPO) - dokument taki musi przygotować każde państwo członkowskie i przedstawić Komisji Europejskiej do końca kwietnia. (PAP)
Autor: Marcin Jabłoński
io