Jak przypomina "DGP", procedowany już w Sejmie projekt reformy OFE został zastopowany tuż przed głosowaniem 20 kwietnia, bo przeciw była Solidarna Polska. "Musi zostać przygotowany nowy projekt, nie ma już możliwości dołączenia poprawek. A nowa ustawa powinna zostać uchwalona i złożona do podpisu prezydenta przed wakacjami parlamentarnymi" – mówi dziennikowi osoba z rządu.
Jak pisze "DGP", likwidacja OFE i przekształcenie tych kont w IKE miało być dopełnieniem reformy pracowniczych planów kapitałowych – PPK.
"Oba pomysły zostały ogłoszone w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju, ale potem – na skutek wewnętrznych dyskusji – pierwsze wystartowały PPK" - opisuje dziennik.
"DGP" przypomina, że reforma OFE była już kilkukrotnie opóźniana, wcześniej powodem było załamanie na giełdzie wywołane przez wybuch pandemii.
Pomysł likwidacji OFE zakłada - jak opisuje dziennik - że konta OFE zostaną przekształcone w IKE, jednak osoby, które nie będą tego chciały, będą mogły swoje oszczędności przenieść na konto w ZUS. "Jednak w takim przypadku utracona zostanie możliwość ich dziedziczenia. Za przeniesienie oszczędności na IKE ma być pobrana 15-procentowa opłata przekształceniowa, z kolei w ZUS będzie pobierany podatek dochodowy od emerytury" - wyjaśnia gazeta. (PAP)
mmi/