Van der Hoorn brał udział w ucieczce praktycznie od początku 190-kilometrowego etapu, najpierw z siedmioma zawodnikami, a 9 km przed metą zostawił ostatniego z nich Szwajcara Simona Pellauda.
Peleton nie zdążył doścignąć Holendra, choć był bardzo blisko. Najszybciej finiszował Włoch Davide Cimolai (Israel Start-Up Nation), a trzeci był Słowak Peter Sagan (Bora-Hansgrohe).
Polacy ukończyli etap za peletonem. Najwyższe, 160. miejsce zajął Łukasz Wiśniowski (Qhubeka Assos), który stracił do zwycięzcy ponad 13 minut. (PAP)
io/