Pęk o postawie KO w Senacie: żałosna próba zaznaczenia swojej siły politycznej

2021-05-19 19:51 aktualizacja: 2021-05-20, 07:50
Wicemarszałek Senatu RP Marek Pęk Fot.  PAP/Wojciech Olkuśnik
Wicemarszałek Senatu RP Marek Pęk Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
To z jednej strony megalomania, a z drugiej strony kwestia jakiejś rozgrywki międzypartyjnej w opozycji; żałosna próba zaznaczenia swojej siły politycznej - w ten sposób wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS) ocenił postawę KO w Senacie w sprawie ustawy ratyfikacyjnej.

Wiceszef MFiPR Waldemar Buda i marszałek Senatu Tomasz Grodzki spotkali się we wtorek po południu. Tematem rozmów była ustawa ratyfikacyjna dot. zwiększeniu zasobów własnych UE. Buda informował po spotkaniu, że zaprosił senatorów na spotkanie w MFiPR, które byłoby poświęcone Krajowemu Planowi Odbudowy.

O sprawę był pytany w TVP Info senator Marek Pęk; dopytywano go czemu jego zdaniem "nie ma na to chęci, a marszałek Senatu mówi, że to nie senatorowie powinni pojawić się w ministerstwie, tylko to senatorowie powinni przyjmować gości w Senacie".

"To z jednej strony megalomania, do której jesteśmy przyzwyczajeni w tej kadencji Senatu, zarówno osoby samego marszałka Grodzkiego w tej większości senackiej, która na każdym kroku podkreśla swoje niesłychane znaczenie polityczne, a z drugiej strony kwestia jakiejś rozgrywki międzypartyjnej w opozycji, która jest przy tej okazji przeprowadzana, bo o co tutaj chodzi. Chodzi o to, że Borys Budka, który przegrał rozgrywkę w Sejmie, bo nie zapobiegł wykreowaniu tego kompromisu, tych 290 głosów za ratyfikacją w Sejmie robi wszystko, by ten kompromis polityczny obalić; chce zaznaczyć, że to on jest liderem opozycji" - powiedział wicemarszałek Sejmu.

Według niego "niestety ta opozycja totalna wychodzi bokiem już wszystkim, również innym partiom opozycyjnym, bo Borys Budka po prostu tonie, to jest taki łabędzi śpiew, jakaś żałosna próba zaznaczenia swojej siły politycznej".

Ustawa czeka na głosowanie w Senacie 

Marszałek Grodzki w środę podkreślał, że dementuje "propagandowe opowieści", jakoby Senat opóźniał ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE i jest przekonany, że ustawa będzie przegłosowana po 23 dniach. "W Senacie spróbujemy przygotować +bezpieczniki+, aby każdy skorzystał z tych pieniędzy" - powiedział. Poinformował, że spodziewa się, że do ustawy zostanie przyjęta w Senacie preambuła.

4 maja Sejm uchwalił ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację przez prezydenta RP decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Ratyfikacja grudniowej decyzji Rady Europejskiej przez wszystkie państwa członkowskie jest niezbędna do uruchomienia m.in. Funduszu Odbudowy po pandemii COVID-19. Polska z unijnego budżetu na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł w ciągu kilku lat. Z kolei podstawą do wypłaty środków z Funduszu Odbudowy jest Krajowy Plan Odbudowy, który został przez polski rząd wysłany do Komisji Europejskiej 3 maja.

Po tym jak ustawa dotycząca ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych trafiła do Senatu, marszałek Grodzki zapowiedział, że senatorowie zajmą się nią na posiedzeniu 27 maja. (PAP)
io/