Zalewski: w poniedziałek lub wtorek odwołam się od decyzji o wykluczeniu z PO

2021-05-24 09:36 aktualizacja: 2021-05-24, 11:10
Paweł Zalewski (C) podczas konferencji prasowej poświęconej ostatnim decyzjom Zarządu Krajowego PO Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Paweł Zalewski (C) podczas konferencji prasowej poświęconej ostatnim decyzjom Zarządu Krajowego PO Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Poseł Paweł Zalewski zapowiedział, że mimo nieotrzymania pisemnego uzasadnienia w poniedziałek lub wtorek odwoła się od decyzji o wykluczeniu go z PO. Chodzi mi o to, aby móc przedstawić swoje racje wobec sądu koleżeńskiego i udowodnić, że działania zarządu były bezpodstawne - mówił Zalewski.

Zalewski powiedział w poniedziałek w radiu RMF FM, że jeszcze nie dostał pisemnego uzasadnienia decyzji o wykluczeniu z Platformy Obywatelskiej. "Ale chyba nie będę już czekał, tylko odwołam się dzisiaj od tej decyzji " - powiedział polityk.

W internetowej części rozmowy Zalewski dodał, że wniosek o przywrócenie go w szeregi partii złoży "dziś, jutro". "Chciałem to zrobić w ub. tygodniu, bo czekałem na uzasadnienie, ale widzę, że się nie doczekam, więc zrobię to dziś, jutro, bez zbędnej zwłoki" -powiedział Zalewski.

Dopytywany był jak ma zamiar się odwołać, skoro nie dostał uzasadnienia. "Chodzi mi o to, aby móc przedstawić swoje racje wobec sądu koleżeńskiego, ale także udowodnić, że działania zarządu były bezpodstawne i szkodliwe" - mówił Zalewski.

Dodał, że robi to "przede wszystkim z lojalności wobec kolegów, którzy razem z nim podpisali list 54 parlamentarzystów wzywających do naprawy sytuacji i nowego otwarcia w PO". Podkreślił, że nie czuje się osamotniony i w PO jest wiele głosów zabiegających o przywrócenie go do partii.

Zalewski mówił, że jest "patriotą Platformy" tej, do której wstępował 12 lat temu. "Dzisiaj PO jest w kryzysie i ten kryzys niestety jest wywołany także jakością przywództwa nowego, które od roku prowadzi PO". Na pytanie, czy szef PO Borys Budka jest w stanie uratować Platformę, Zalewski odparł: "dzisiaj nikt w to nie wierzy".

Wskazywał też, że wiceszef PO Rafał Trzaskowski powinien być silnym filarem partii, a zamiast tego woli realizować swój własny projekt. "Rafał Trzaskowski buduje nowy projekt, który zostanie zapewne ogłoszony w pełni na jesieni i to będzie ten moment, w którym nastąpi wygaszanie szyldu Platformy Obywatelskiej" - powiedział Zalewski.

Pytany o swoje polityczne plany powiedział, że "chce walczyć o Platformę i powrót Platformy na jej miejsce".

W połowie maja posłowie Ireneusz Raś i Paweł Zalewski - najaktywniejsi ostatnio krytycy kierownictwa Platformy - zostali usunięci z PO. Zarząd partii uzasadniał to działaniem przez nich "na szkodę Platformy". Obaj podpisali "list 54" parlamentarzystów PO i KO, w którym znalazł się m.in. apel o zmiany w partii. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa

liv/