Jak podkreśliła w rozmowie z PAP synoptyk, na słoneczną pogodę w pierwszej połowie dnia można liczyć na Lubelszczyźnie, w województwie świętokrzyskim, na północy Podkarpacia i na południu Wielkopolski. Na pozostałym obszarze będzie pochmurno. "I to zachmurzenie będzie się zwiększało" - wskazała Łapińska.
"Po południu na zachodzie, na północy i w centrum spodziewamy się przelotnych opadów deszczu i burz" - dodała. Zaznaczyła jednak, że nie chodzi o gwałtowne zjawiska. "Opady deszczu nie powinny przekroczyć 10 mm, a porywy wiatru 60-65 km/h" - wskazała. Padać może też w Beskidach i Bieszczadach.
Temperatura do 22 stopni Celsjusza
Temperatura wyniesie od 10-12 stopni Celsjusza nad morzem do 14-15 stopni na zachodzie kraju oraz 16-17 stopni w centrum. Najwięcej, bo 20-22 stopnie, termometry mogą wskazać na południowym wschodzie Polski.
W nocy opady powinny powoli zanikać. "Jeszcze tylko początkowo, późnym wieczorem, gdzieniegdzie na zachodzie i w centrum będzie padało. Na pozostałym obszarze opady będą zanikały, chociaż w Bieszczadach jeszcze mogą się utrzymywać" - powiedziała synoptyk.
Spodziewane są też przejaśnienia. Temperatura wyniesie od ok. 6-7 stopni na zachodzie i w centrum do 9-10 stopni na południowym wschodzie.(PAP)
autorka: Sonia Otfinowska
mst/