Premier o słowach Obamy: wystarczy przyjechać do Polski, a nie czytać opracowania fałszujące obraz

2021-06-08 18:16 aktualizacja: 2021-06-09, 00:43
Były prezydent USA Barack Obama. Fot. PAP/EPA/PHILIPP GUELLAND
Były prezydent USA Barack Obama. Fot. PAP/EPA/PHILIPP GUELLAND
Wystarczy tutaj przyjechać, a nie czytać jakieś opracowania, które zafałszowują obraz Polski - tak premier Mateusz Morawiecki skomentował wypowiedź byłego prezydenta USA Baracka Obamy, według którego Polska stała się państwem autorytarnym. Szef rządu zaprosił Obamę do Polski.

W wyemitowanym w poniedziałek wywiadzie Baracka Obamy dla CNN, były prezydent ostrzegał, że amerykańska demokracja jest zagrożona, lecz koniec demokracji nie będzie nagły. Jako przykład podał Polskę i Węgry.

"Kiedy spojrzymy co się stało w miejscach takich jak Węgry czy Polska, które - oczywiście nie miały takich samych demokratycznych tradycji, jak my i które nie były tak głęboko zakorzenione - ale jeszcze 10 lat temu były funkcjonującymi demokracjami, teraz w gruncie rzeczy stały się państwami autorytarnymi" - mówił Obama. Zgodził się przy tym z prowadzącym wywiad Andersonem Cooperem, że "demokracja nie zawsze ginie w puczu, ale też przy urnie wyborczej".

O tę wypowiedź zapytany został na wtorkowym briefingu prasowym w Turku (woj. wielkopolskie) szef polskiego rządu.

"Myślę, że najlepiej by byłoby zaprosić pana byłego prezydenta Baracka Obamę do Polski, co niniejszym czynię: serdecznie zapraszam. Kiedy przyjechał do Polski parę lat temu inny były prezydent z Partii Demokratycznej Bill Clinton to rozpływał się i brakowało mu słów, pochwał dla Polski pod wieloma względami" - mówił Morawiecki.

"Wystarczy tutaj przyjechać, a nie czytać jakieś opracowania, które myślę, że zafałszowują zdecydowanie obraz Polski" - dodał premier.

Ocenił, że każdy, kto "popatrzy na Polskę z bliska", zobaczy kraj, który otworzył swoją gospodarkę na całe społeczeństwo odchodząc od modelu neoliberalnego, demokratyzując polską gospodarkę i upowszechniając dostęp do miejsc pracy i kapitału.

"Myślę, że to i wiele innych obszarów były pan prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama dostrzeże, gdyby przyjechał tutaj do nas i z bliska popatrzył, jak Polska się dzisiaj pięknie rozwija. A nie stało się to przypadkiem, nie stało się to przypadkiem za rządów PiS" - dodał Morawiecki.(PAP)

autorzy: Aleksandra Rebelińska, Rafał Pogrzebny