Kuczmierowski pytany był w czwartek w TVN24 o to, na jakim etapie jesteśmy, jeżeli chodzi o dostawy szczepionki AstraZeneca i zabezpieczenie drugiej dawki dla osób, które już pierwszą dawkę tej szczepionki przyjęły.
Prezes RARS podkreślił, że preparat firmy AstraZeneca jest dobrą, sprawdzoną, cieszącą się zainteresowaniem szczepionką. "W związku z tym nie planujemy jej wycofywać" - zapewnił Kuczmierowski.
Jak dodał, "jeżeli będzie możliwość, będziemy chcieli też odzyskać od niektórych krajów te dodatkowe transze, z których one rezygnują, te transze pochodzące z umów z Komisji Europejskiej".
Poinformował także, że do Polski dotarła w czwartek dostawa 259 tys. szczepionek firmy AstraZeneca. Zaznaczył, że dostawy szczepionek do punktów szczepień będą realizowane niezwłocznie, zgodnie z przyjętym harmonogramem.
Kuczmierowski wyjaśnił, że problem związany z tym preparatem dotyczył opóźnień w dostawach. "I tak, jak standardowo w przypadku innych preparatów, kiedy pojawia się jakiekolwiek opóźnienie w harmonogramie dostaw, my priorytetowo traktujemy drugie dawki. Więc i w tym przypadku nie ma mowy o jakimś problemie dla osób, które czekają na tę drugą dawkę" - podkreślił prezes RARS.
"My te drugie dawki właśnie z tych bieżących dostaw odkładamy i przekazujemy do punktów szczepień zgodnie z tym harmonogramem szczepień, który jest zaplanowany" - zaznaczył Kuczmierowski.
Szczepienia pierwszą dawką AstraZeneca
Dodał, że nie ma też problemu, aby się w razie potrzeby zaszczepić pierwszą dawką szczepionki AstraZeneca. "Ponieważ te szczepionki są w tej chwili w punktach szczepień dość powszechnie dostępne w magazynach, tak że nie ma powodu do niepokoju" - zapewnił prezes RARS. Dodał, że przyszłym tygodniu spodziewamy się również dostawy. Czekamy jeszcze na potwierdzenie (...) nie ma obaw, nie ma powodów do niepokoju" - powiedział Kuczmierowski.
Zwrócił też uwagę, że jakiś czas temu pojawiły się zakłócenia w dostawach szczepionki firmy Pfizer. "Wówczas również wszystkie kraje europejskie miały ten dyskomfort. Dzisiaj on dotyka AstryZeneki, ale w przeszłości J&J przechodził takie problemy, Moderna. Więc nie jest to jakaś wyjątkowa sytuacja, musimy aktywnie, elastycznie reagować" - podkreślił prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. (PAP)
Autor: Edyta Roś
io/