Do tej pory główną przeszkodą w produkcji jadalnego białka z rzepaku na dużą skalę dla przemysłu spożywczego był jego charakterystyczny, gorzki posmak. Sposób na wyeliminowanie tego problemu znalazła jednak działająca w Bionanoparku łódzka biotechnologiczna spółka NapiFeryn BioTech. Firma unikalną na skalę światową technologię pozyskiwania białka z biomasy rzepakowej opatentowała w krajach o wysokiej produkcji rzepaku, m.in. w Rosji i USA.
Odżywcze wartości białka z rzepaku
"Rzepak, w odróżnieniu od soi, uprawiany jest lokalnie – nie trzeba go importować ani zwiększać jego upraw, ponieważ w procesie pozyskiwania białka wykorzystuje się pozostałości po tłoczeniu oleju rzepakowego. Jest to alternatywne rozwiązanie dla białka zwierzęcego, do tego przyjazne naturze ponieważ zostawia znacznie mniejszy ślad węglowy" – podkreśliła prezes NapiFeryn BioTech Magdalena Kozłowska.
Jak dodał wiceprezes Piotr Wnukowski, białko z rzepaku ma doskonałe wartości odżywcze. Otrzymywane jest bowiem w postaci izolatu, który jest wysokowartościowy, ma zbilansowany skład aminokwasów oraz niską zawartość tłuszczy i węglowodanów. Do tego jest łatwo trawione i przyswajalne przez ludzki organizm. "Jest nie tylko zdrowe, ale i smaczne" – zaznaczył.
Izolat białka z rzepaku został uznany przez Unię Europejską za produkt bezpieczny dla zdrowia i może być stosowany w przemyśle spożywczym.
Łódzki startup innowacyjną technologię pozyskiwania białka na skalę komercyjną realizuje w nowym laboratorium w Bionanoparku. Obecnie trwają tam testy pozyskiwania surowca w fazie przedkomercyjnej. W tym celu stworzono prototypową linię produkcyjną. Powstaje tam kilka kilogramów izolatu białkowego tygodniowo, oraz koncentratu białkowo-błonnikowego. Oba produkty mogą być wykorzystywane do produkcji pieczywa, makaronów, słodyczy, napojów, sosów, wegańskich zamienników mięsa, czy w batonach proteinowych.
NapiFeryn BioTech zamierza licencjonować technologię koncernom z branży spożywczej, np. tłoczniom oleju. "Rozmawiamy z największymi graczami przemysłu spożywczego" – przyznała Kozłowska. W jej opinii, to także szansa dla rodzimych producentów, ponieważ rzepak to najczęściej uprawiana roślina oleista w Polsce. Jego zbiory wynoszą 2,2-3,2 mln ton rocznie.
Zdaniem szefów spółki, ekologicznie produkowana żywność zawierająca białko z rzepaku może znaleźć się w sklepach za dwa-trzy lata. Koszty jego produkcji mają być porównywalne do pozyskiwania białka sojowego. Firma opracowała również przepisy na potraw z dodatkiem swojego produktu, który może podbić serca wegan.
Startup w ramach fazy drugiej SME Instruments, jako jedna z nielicznych firm w Polsce i Europie jest beneficjentem projektu Horyzont 2020 - największego w historii programu finansowania badań naukowych i innowacji w Unii Europejskiej. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
kgr/