Wymiana więźniów jednym z tematów rozmów Biden-Putin w Genewie

2021-06-16 07:32 aktualizacja: 2021-06-16, 14:54
Prezydent Rosji Władimir Putin (L), Prezydent USA Joe Biden (P). Fot. PAP
Prezydent Rosji Władimir Putin (L), Prezydent USA Joe Biden (P). Fot. PAP
Jednym z tematów spotkania w Genewie prezydentów USA i Rosji, Joe Bidena i Władimira Putina, będzie potencjalna wymiana więźniów. Stany Zjednoczone chcą zwolnienia dwóch byłych marines, ale cena dyktowana przez Rosjan jest wysoka - chodzi m.in. o słynnego handlarza bronią Wiktora Buta.

Propozycje wymiany więźniów między USA i Rosją pojawiają się regularnie od wielu lat i zwykle dotyczą tych samych nazwisk. Nie inaczej będzie przy okazji szczytu Biden-Putin w Genewie. We wtorek potwierdził to m.in. doradca Putina Jurij Uszakow.

Choć poprzednie anonsowane w mediach próby porozumienia spełzły na niczym, tym razem presja będzie większa - przynajmniej po stronie USA. O podjęcie negocjacji w sprawie ich uwolnienia zwrócili się bezpośrednio do Bidena dwaj więzieni w Rosji byli żołnierze, skazany za szpiegostwo 50-letni Paul Whelan oraz rodzina 29-letniego Trevora Reeda, skazanego na dziewięć lat więzienia za rzekome uderzenie policjanta. Reed jest hospitalizowany z powodu zakażenia koronawirusem, zaś Rosjanie nie pozwalają mu na kontakt z amerykańskim konsulem ani nie zezwolili na jego zaszczepienie.

Wymiana więźniów wiodącym tematem rozmów Biden-Putin

Obaj usłyszeli wyroki w ubiegłym roku i w obu przypadkach budziły one duże kontrowersje; Whelan twierdzi, że został "wrobiony" przez rosyjskie władze, które podłożyły mu dysk USB z poufnymi informacjami, podczas gdy myślał, że zawiera on zdjęcia z wesela, na którym był. Amerykanin przebywa w jednej z najcięższych kolonii karnych w Mordowii.

Temat więźniów i warunków, w jakich są przetrzymywani, podchwyciły amerykańskie media, które przedstawiają kwestię wymiany więźniów jako jeden z głównych tematów środowego szczytu w Genewie.

Czego w zamian mogą chcieć Rosjanie? Tu od dawna nie ma większych niespodzianek. W poprzednich latach przedstawiciele Kremla mówili o ok. 100 Rosjanach przebywających w amerykańskich więzieniach, zaś w wywiadzie dla NBC Putin mówił, że ma przygotowaną ich "całą listę". Mogą na niej być m.in. skazani w ostatnich latach hakerzy i cyberoszuści, tacy jak skazany na 27 lat więzienia syn deputowanego do Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu) Roman Sielezniow.

Przede wszystkim chodzi jednak o dwa nazwiska: słynnego handlarza bronią Wiktora Buta oraz skazanego za przemyt narkotyków pilota Konstantina Jaroszenkę.

Obaj od lat są na czele listy Kremla; nie brakuje zresztą podejrzeń, że Whelan i Reed trafili za kratki, by służyć za "okup" za przemytników, którzy dla USA byli cennym łupem i w obydwu przypadkach ich schwytanie nastąpiło po długich staraniach.

But, w swoim czasie uważany za najważniejszego międzynarodowego handlarza rosyjską bronią i uzbrojeniem oraz znany z umiejętnego omijania amerykańskich sankcji, został aresztowany w Tajlandii i ekstradowany do USA, a od 2012 r. odsiaduje wyrok 25 lat więzienia za próbę dostarczenia broni terrorystom z lewicowej partyzantki FARC. But jest dla obu stron tym cenniejszy, że od dawna podejrzewano, że ma powiązania z rosyjskimi służbami.

Jaroszenko został schwytany w Liberii przez amerykańską agencję narkotykową DEA w 2010 r. i skazany za uczestnictwo w międzynarodowym przemycie kokainy z Ameryki Południowej do Afryki, a stamtąd do Europy i USA. Od 2011 r. odsiaduje za to wyrok 20 lat pozbawienia wolności.

Próba wymiany więźniów zakończy się fiaskiem?

Rosjanie od początku ostro protestowali w jego sprawie, oskarżając Waszyngton o "porwanie" pilota, który wcześniej miał nigdy nawet nie odwiedzić USA. Sprawę Jaroszenki poruszył również Putin w wywiadzie dla NBC. "Pilot Jaroszenko został zabrany do USA z kraju trzeciego i otrzymał długi wyrok. Ma poważne problemy zdrowotne, ale administracja więzienia się tym nie zajmuje" - narzekał. Dodał, że sprawa ma charakter humanitarny, i deklarował gotowość do dyskusji w sprawie wymiany, choć Reeda określił w tym samym wywiadzie jako "pijaka" i awanturnika.

Mimo zwiększonych nadziei na wymianę więźniów i publicznych deklaracji Putina wiele wskazuje na to, że i tym razem próba wymiany zakończy się fiaskiem. Przedstawiciele Białego Domu zapowiadali, że nie należy oczekiwać od genewskiego szczytu konkretnych postanowień. Oczekiwania studził też we wtorek doradca Putina.

"Nie jestem pewny, czy jakiekolwiek porozumienia zostaną osiągnięte. Patrzę na to spotkanie z praktycznym optymizmem" - oświadczył Uszakow.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

Fot. PAP/Adam Ziemienowicz

mmi/