W czwartek w Sejmie kolejna próba wyboru RPO. Wiącek jedynym kandydatem

2021-07-08 09:38 aktualizacja: 2021-07-08, 12:38
Kandydat na stanowisko RPO prof. Marcin Wiącek. Fot. PAP/Marcin Obara
Kandydat na stanowisko RPO prof. Marcin Wiącek. Fot. PAP/Marcin Obara
Sejm w czwartek o godz. 9 wznowił obrady; posłowie podejmą szóstą próbę wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Jedynym zgłoszonym kandydatem na to stanowisko jest prof. Marcin Wiącek. Początek głosowań zaplanowano na godz. 16.

We wtorek sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Wiącka na Rzecznika Praw Obywatelskich, zgłoszonego przez klub Koalicja Polska - PSL, UED, Konserwatyści, klub Lewicy, klub Prawo i Sprawiedliwość, oraz koła: Polska 2050 i Polskie Sprawy. Za tą kandydaturą zagłosowało 15 posłów z sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, przeciw był jeden, zaś czterech wstrzymało się od głosu.

Wcześniej Wiącek przedstawił swoje plany w przypadku objęcia urzędu RPO, odpowiadał też na pytania posłów. "Będę korzystał ze swoich kompetencji w taki sposób, aby Polki i Polacy, a także cudzoziemcy podlegający polskiej jurysdykcji, byli przekonani, że w Biurze RPO posiadają niezależnego adwokata swoich spraw" - zapewnił kandydat.

Wiącek ma poparcie wszystkich klubów

To już szósta próba wyboru następcy Adama Bodnara, którego kadencja skończyła się we wrześniu ub.r. RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu.

Prawnik, dr hab. i prof. UW Marcin Wiącek był już kandydatem na RPO podczas poprzedniej, piątej próby powołania Rzecznika. Był wówczas zgłoszony jako wspólny kandydat przez kluby KO, KP-PSL i Lewicy, kół Polski 2050 i Polskie Sprawy, posłów niezrzeszonych; pod wnioskiem podpisali się też posłowie Porozumienia. Przegrał jednak głosowanie w Sejmie z kandydatką PiS, senator niezależną Lidią Staroń, na powołanie której nie zgodził się jednak później Senat.

Tym razem Wiącek ma poparcie wszystkich klubów, więc zapewne zostanie wybrany przez Sejm oraz zaakceptowany przez Senat, i będzie mógł objąć urząd RPO.

15 lipca stanowisko RPO ma opuścić Adam Bodnar. To konsekwencja wyroku TK, który w kwietniu orzekł, że przepis ustawy o RPO, który pozwala na pełnienie przez rzecznika obowiązków po upływie 5-letniej kadencji, do czasu powołania następcy, jest niekonstytucyjny. Przepis straci moc obowiązującą 15 lipca. Jak wskazał TK, do tego czasu parlament powinien uchwalić zmianę przepisów, która dostosuje ustawę o RPO do wyroku. (PAP)

PAP/Maciej Zieliński

mmi/