Według zapowiedzi synoptyków od środy temperatury zaczną przekraczać 40 stopni. Dlatego w związku z falą upałów Ministerstwo Zdrowia najwyższy stan alarmu wprowadziło począwszy od tego dnia w Rzymie, Bari, Campobasso, Frosinone, Latinie, Palermo, Perugii i Rieti.
Dotkliwe będą zarówno rosnące stopniowo temperatury, ale także to, że utrzymają się długo, bo co najmniej do niedzieli, gdy przypadnie kulminacyjny dzień wakacji.
Największe upały prognozowane są dla regionów na południu oraz Sardynii i Sycylii.
Jest za gorąco dla owoców i warzyw - alarmuje związek rolników Coldiretti. Podkreśla, że uprawy w tak wysokich temperaturach niszczeją. Zagrożone są przede wszystkim melony, arbuzy, papryka i pomidory.
Upały - zaznaczają rolnicy - powodują też to, że przed czasem spadają z drzew oliwki. Co więcej, zauważa się, tak wysokie temperatury są przyczyną stresu u bydła, w wyniku czego krowy dają mniej mleka. (PAP)
dors/