Nowa metoda oszustów - na pracownika banku

2021-08-13 14:27 aktualizacja: 2021-08-13, 17:01
Fot. PAP/Archiwum Kalbar
Fot. PAP/Archiwum Kalbar
Rzecznik Finansowy ostrzega przed nową metodą oszustów polegającą na podszywaniu się pod pracownika banku i nakłanianiu klientów do przekazywania środków oraz instalacji nieznanego oprogramowania. Telefon może przy tym mylnie wskazywać, że połączenie pochodzi od banku.

W piątkowym komunikacie Rzecznik Finansowy zaapelował o ostrożność i rozwagę, jeśli ktoś znalazłby się w podobnej sytuacji.

W  jaki sposób przestępcy zdobywają zaufanie klienta?

Jak czytamy w komunikacie, model działania przestępców jest bardzo podobny - to oni kontaktują się z klientem banku i informują go, że właśnie padł ofiarą przestępstwa i ktoś włamał się na jego konto.

"Klienci mimo zachowania należytej ostrożności są przekonani, że mają kontakt z pracownikami banku, bowiem na wyświetlaczu ich telefonu wyświetla się nazwa banku czy numer oficjalnie podany na stronie internetowej, gdzie mają prowadzony rachunek bankowy. Oszuści informują o rzekomej próbie popełnienia przestępstwa: wypłaty środków w bankomacie, próbie zaciągnięcia pożyczki na dane klienta czy zmiany numeru telefonu przypisanego do numeru rachunku bankowego" - informuje Rzecznik Finansowy.

Dodaje, że oszuści stosują tzw. "nakładkę", która ukrywa prawdziwy numer, z jakiego jest wykonywane połączenie, a klientom na wyświetlaczu ich telefonu pokazuje się właśnie numer infolinii czy nazwa banku. W ten sposób przestępcy zdobywają zaufanie klienta.

"Dalsze działania przestępców są zróżnicowane i stosowane są różne metody, które w konsekwencji mają doprowadzić do przekazania przestępcom środków zgromadzonych na rachunku. Przestępcy przekonują klienta, że działają w jego interesie i wszystkie przekazywane rady czy polecenia służą zabezpieczeniu środków przed kradzieżą czy nieautoryzowaną transakcją płatniczą" - opisuje Marta Obroślak z biura Rzecznika Finansowego.

Zdalne przejęcie kontroli 

Jak wyjaśniono w komunikacie, najczęściej klienci skłaniani są do zainstalowania programu, który pozwala przestępcom na zdalne przejęcie kontroli nad komputerem lub telefonem klienta (tzw. zdalny pulpit). Odbywa się to pod pozorem instalacji aplikacji służącej rzekomo działowi technicznemu banku do zeskanowania urządzenia klienta oraz zabezpieczenia go przed dalszymi próbami przejęcia konta.

Dodano, że w ten sposób przestępcy np. generują kody BLIK, dzięki którym wypłacają środki w bankomacie, zmieniają sposób autoryzacji czy dokonują kolejnych transakcji płatniczych (najczęściej z wykorzystaniem usługi przelewów natychmiastowych).

"Zdarza się, że klient jest manipulowany i skłaniany do zaciągnięcia zobowiązania kredytowego za pośrednictwem bankowości elektronicznej, które to wedle oświadczenia przestępców podających się za pracowników banku, ma być potem anulowane np. +kodami BLIK+. Wydaje się, że w ten sposób klient jest nakłaniany do pomocy bankowi mającej na celu ujęcie przestępców +na gorącym uczynku+. Klient jest proszony o przekazywanie kodów BLIK, które to mają służyć anulowaniu kredytów, a tak naprawdę w tym samym czasie przy ich wykorzystaniu przestępcy wypłacają środki pozyskane z kredytu w bankomacie" - wyjaśnia Marta Obroślak.

Inny sposób działania przestępców to informowanie przez rzekomych pracowników banku, że przestępca przełamał zabezpieczenia i ukradł pewną kwotę, najczęściej opiewającą na kilkaset złotych, przelewając ją na inny rachunek.

"Klient jest zapewniany, że jedynym sposobem ochrony pozostałych środków jest ich przelanie na nowo utworzone konto przez bank dla klienta, bowiem trzymanie środków na obecnym rachunku nie jest już bezpieczne. W tym czasie klient jest namawiany do dokonywania kolejnych transakcji przelewem natychmiastowym i ich autoryzacji, niekiedy ich ponawiania ze względu na występowanie rzekomego błędu" - wyjaśnia Obroślak.

Rzecznik Finansowy apeluje o ostrożność

W związku z tymi nowymi metodami oszustów Rzecznik Finansowy apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności w przypadku otrzymania telefonu z infolinii banku. Jeśli mamy jakiekolwiek podejrzenie, że może nie kontaktować się z nami pracownik banku, należy niezwłocznie się rozłączyć i samodzielnie połączyć z infolinią banku.

Rzecznik Finansowy podkreśla, że  osoba kontaktująca się w imieniu banku nigdy nie poprosi nas o dane do logowania, podanie kodu BLIK czy zainstalowanie aplikacji nieznanego pochodzenia. (PAP)

Autor: Łukasz Pawłowski

mmi/