Bulwersujące zachowanie Grzegorza Brauna w Sejmie. Groził śmiercią ministrowi zdrowia

2021-09-16 12:31 aktualizacja: 2021-09-16, 21:45
Grzegorz Braun, fot. PAP/Radek Pietruszka
Grzegorz Braun, fot. PAP/Radek Pietruszka
"Będziesz pan wisiał" - zwrócił się do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego na sali sejmowej poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Jego wypowiedź wywołała powszechne oburzenie. Natychmiast zareagowała wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska i wykluczyła Brauna z obrad. Wicerzecznik PiS poseł Radosław Fogiel przyznał, że PiS rozważy zawiadomienie prokuratury w tej sprawie.

"W polskim parlamencie tego typu słowa nie powinny padać. To skandaliczne zachowanie" - powiedział w Sejmie Radosław Fogiel.

Również Kidawa-Błońska zachowanie Brauna uznała za skandal. "Jak pan się w Sejmie zachowuje? To jest skandal" - powiedziała. Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że "nie wolno nigdy tak mówić", a słowa Brauna to groźby karalne.  "To wstyd, że mamy posła, który obraża i grozi śmiercią ministrowi zdrowia" - ocenił także Krzysztof Gawkowski, przewodniczący klubu Lewicy. Wyraził nadzieję, że wszystkie kluby i koła jednomyślnie złożą poparcie dla wniosku o surowe ukaranie Grzegorza Brauna przez sejmowa komisję etyki poselskiej.

Wicemarszałek Sejmu zapowiedziała, że słowami Brauna zajmie się Prezydium Sejmu. Jak dodała, sprawą powinna zająć się także prokuratura.

Sam poseł Konfederacji za swoje słowa został wykluczony z dalszych obrad Sejmu.

Minister zdrowia Adam Niedzielski po krótkiej przerwie odniósł się do słów Brauna.

"Poseł Braun zachował się skandalicznie, to jest żenada. Chciałem opuścić salę, ale nie będę zniżał się do tego poziomu. Oczekuję podjęcia przez Prezydium Sejmu stanowczych, surowych kroków. Usunięcie posła na 15 minut z debaty to nie jest odpowiedź. Ostatnio tylko potakujemy głową, że dzieją się rzeczy skandaliczne, a nie ma wymiernych kroków. Dziękuję za powszechne słowa potępienia, ale nie tylko mówmy, wyciągajmy konsekwencje" - mówił szef resortu zdrowia. 

Burza na Twitterze po słowach Brauna

Sprawa wywołała ogromne poruszenie na Twitterze. Komentujący są wstrząśnięci tym, jakie słowa padły w Sejmie. "To hańba dla polskiego parlamentaryzmu" - ocenił Marcin Makowski, dziennikarz Wirtualnej Polski.

"Szokujące i skandaliczne słowa" - wtórował mu Radomir Wit, dziennikarz TVN24.

"Skandaliczne wypowiedzi w polskim Sejmie nikogo już nie dziwią. Są jednak granice, których przekroczenia nikt się nie spodziewa, a jednak. Pan Braun powinien ponieść srogie konsekwencje" - skomentował były premier Marek Belka.

"Wiecie państwo, co jest najgorsze? Że dla niektórych Braun po dzisiejszych obrzydliwych słowach dla skrajnych antyszczepionkowych wariatów będzie bohaterem" - zwrócił uwagę poseł Porozumienia Jan Strzeżek

"Z całym szacunkiem @krzysztofbosak - kiedy zrobicie porządek z wyskokami @grzegorz_braun?" - zapytała Marzena Paczuska, była szefowa "Wiadomości" TVP.

"Wyciera sobie gębę Bogiem, a jest chodzącą nienawiścią" - oceniła posłanka Nowoczesnej Monika Rosa.

js/ mar/