Na Świderskiego oddano 88 głosów, dwie osoby wstrzymały się, a nikt nie był przeciw.
"Czuję się zobowiązany. Dziękuję za wszystkie głosy. One oznaczają, że moja osoba i moje deklaracje przekonały was do mojej kandydatury" - zwrócił się Świderski do delegatów zaraz po ogłoszeniu wyniku wyborów.
Jest on utytułowanym siatkarzem i mającym już na koncie sukcesy działaczem. W pierwszej roli wystąpił ponad 300 razy w barwach reprezentacji Polski i wywalczył z nią m.in. w 2006 roku wicemistrzostwo świata. W drugiej zaś od sześciu lat realizował się jako prezes Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle, która w poprzednim sezonie triumfowała w Lidze Mistrzów. W latach 2012-2015 pracował zaś jako trener - najpierw w ówczesnym Farcie Kielce, potem jako asystent w Zaksie, a następnie jako główny szkoleniowiec w tym ostatnim klubie.
Jako pierwszy z kandydowania wycofał się w poniedziałek Ryszard Czarnecki. Europoseł i dotychczasowy wiceprezes PZPS o swojej decyzji poinformował na zwołanym w trybie nagłym briefingu prasowym tuż przed rozpoczęciem zjazdu. Kierujący dotychczas krajową federacją Jacek Kasprzyk zrobił to podczas podsumowania działalności PZPS w latach 2016-2021. Pozostali kandydaci - Andrzej Lemek, działający w obecnym zarządzie Tomasz Paluch, prezes PGE Skry Bełchatów Konrad Piechocki i były reprezentant kraju Witold Roman - poinformowali o rezygnacji, gdy weryfikowano, czy nadal będą starać się o posadę szefa PZPS.
Sebastian Świderski Prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej na kadencję 2021-2025! Gratulujemy!!! pic.twitter.com/Fo3R2cEEb1
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) September 27, 2021
Przed zjazdem media i eksperci jako faworytów wymieniali Świderskiego, Czarneckiego i Kasprzyka.
Jednym z pierwszych zadań nowego prezesa, którego kadencja potrwa do 2025 roku, będzie wybór trenerów obu seniorskich drużyn narodowych.
Zjazd ma formę hybrydową – stacjonarną i online. (PAP)
io/