Orlen: przez 20 lat będziemy utrzymywać dwa systemy energetyczne

2021-10-08 14:23 aktualizacja: 2021-10-08, 14:50
Fot.  PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański
Tempo zmian w systemie transportowym jest w dużej mierze zależne od tego, jakim paliwem zasilane będą kupowane i używane przez Polaków pojazdy. Dlatego Orlen przewiduje, że przez najbliższe 20 lat będzie utrzymywać dwa systemy energetyczne: oparte na paliwach tradycyjnych oraz alternatywnych – powiedział Karol Wolff, dyrektor Biura Strategii i Projektów Strategicznych Orlenu.

„Biorąc pod uwagę nasze ambicje w zakresie dekarbonizacji, widzimy, że czekają nas bardzo duże inwestycje. W tym kontekście, fuzja Grupy Orlen z Grupą Lotos i PGNiG umożliwi osiągnięcie stabilniejszych zysków, które będziemy reinwestować w nowe biznesy i nowe segmenty działalności” – zapowiedział Karol Wolff.

Koncern zamierza inwestować w rozwój niskoemisyjnych i odnawialnych źródeł energii w energetyce oraz paliw alternatywnych w transporcie – zapewnił przedstawiciel Orlenu podczas Kongresu 590 w Warszawie (5-6 października 2021 r.), gdzie uczestniczył w debacie na temat zielonej transformacji, będącej wyzwaniem dla nowego, silnego koncernu multienergetycznego. 

Karol Wolff potwierdził, że Orlen chce zmieniać swój biznes w taki sposób, aby nie obciążał on środowiska naturalnego, co jest „zgodne z oczekiwaniami klientów i regulatorów”. 

Zmiany w systemie transportowym

„Tempo zmian w systemie transportowym jest jednak nie do końca uzależnione od Orlenu, ale od decyzji naszych klientów” – podkreślał przedstawiciel Orlenu. Dlatego koncern przewiduje, że przez 20 lat będzie utrzymywać dwa systemy energetyczne: jeden oparty na węglowodorach i wykorzystaniu paliw płynnych, a drugi – na paliwach alternatywnych.

„To wymaga umiejętnego podejścia do zarządzania organizacją w przyszłym koncernie multienergetycznym – tworzonym przez Orlen, Lotos i PGNiG, a także rozwijania kompetencji w zakresie elektromobilności oraz takich źródeł energii jak wodór czy biogaz” – mówił Karol Wolff.

Według niego, powstający podmiot będzie w stanie „realizować duże inwestycje i pozyskiwać nowoczesne technologie”. 

Chodzi m.in. o wykorzystanie wodoru w przemyśle i transporcie oraz biogazownie, ale też o gospodarkę obiegu zamkniętego, w tym recykling wyrobów z plastiku. „Dostrzegamy też inne trendy, jak technologie wychwytywania i geologicznego składowania dwutlenku węgla (CCS) czy małych modułowych reaktorów jądrowych (SMR). Te technologie po 2030 roku będą już dostępne, więc chcemy je nie tylko wdrażać, ale i rozwijać” – mówił Karol Wolff. 

Zapowiedział, że aby utrzymać konkurencyjność, multienergetyczny polski koncern będzie musiał inwestować „w szerokie portfolio”. 

Źródło informacji: PAP MediaRoom