"Kazimierz Górski dawał Polakom w bardzo trudnych latach ogromną nadzieję, prowadził swoje +Orły+ do zwycięstw; to znakomity pomysł, wspaniała idea, aby stadion PGE Narodowy w Warszawie, nasz narodowy stadion, główny stadion Polski nosił jego imię" - powiedział w niedzielę premier.
Morawiecki podkreślił, że Górski był kimś więcej, niż tylko trenerem kadry narodowej.
"Był człowiekiem ogromnej skromności, a zarazem ogromnych ambicji, to bardzo piękne połączenie. Ze skromności też chyba dodawał, że był urodzony do zwycięstw. Każdy, kto pamięta lata 70, wie doskonale, że Kazimierz Górski dawał Polakom w trudnych bardzo latach ogromną nadzieję. Nadzieję na odzyskanie naszej wartości, również naszej wielkości, bo był wielkim polskim patriotą" - mówił.
Szef rządu wskazał, że spojrzenie Górskiego na młodzież, na kształcenie młodzieży dawało nadzieję na lepszą przyszłość i polskiego sportu, i w ogóle Polski.
Dodał, że PGE Narodowy to "twierdza polskich kibiców", "twierdza polskiego patriotyzmu". "Tutaj polska drużyna od siedmiu lat nie przegrała meczu" - przypomniał.
W imieniu rodziny Górskiego jego syn Dariusz podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że Stadion Narodowy będzie nosił imię Kazimierza Górskiego.
"Tak jak wiele osób było zaangażowanych w tamte sukcesy, bo ojciec sam tego nie zrobił, tak wiele osób było zaangażowanych, że ten stadion nosi jego imię. Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję" - powiedział Dariusz Górski.
Z kolei Wojciech Dąbrowski, prezes Polskiej Grupy Energetycznej, sponsora tytularnego PGE Narodowego, przyznał, że jest dumny, iż ten obiekt zyskał imię Kazimierza Górskiego - "człowieka, który za życia stał się legendą".
Trener "Orłów" patronem stadionu PGE Narodowego
"Dlatego chcemy w ten szczególny sposób chcemy uhonorować jego zasługi dla polskiego sportu, dla Polski" - podkreślił Dąbrowski.
Przy okazji poinformował, że przy okazji tej ceremonii podpisano umowę z operatorem stadionu - spółką PL.2012+ - na kolejne pięć lat sponsoringu tego obiektu.
"Cieszę się, że tej formalności dokonujemy właśnie przy okazji tej uroczystości, a imię Kazimierza Górskiego będzie już na zawsze związane z tym obiektem" - nadmienił.
Z kolei Włodzimierz Dola, prezes zarządu operatora PGE Narodowego, zaznaczył, że do "domu reprezentacji" - jak nazywany jest ten stadion - dołączył "ojciec reprezentacji". "Ojciec jej największych sukcesów" - zaznaczył.
W uroczystości nadania imienia Górskiego PGE Narodowemu oraz odsłonięcia specjalnej tablicy poświęconej wybitnemu trenerowi wzięli także udział m.in. jego byli podopieczni Jan Tomaszewski i Lesław Ćmikiewicz, współpracownicy, z Andrzejem Strejlauem na czele, czy były szef PZPN Michał Listkiewicz oraz obecny Cezary Kulesza.
Urodzony sto lat temu we Lwowie Górski w tym mieście rozpoczął przygodę z futbolem. W 1952 roku ukończył kurs trenerski w krakowskiej Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego, by po zakończeniu kariery zawodniczej zająć się pracą szkoleniową. Trenerem pierwszej reprezentacji Polski został w 1971 roku, a rok później biało-czerwoni odnieśli pierwszy wielki sukces zdobywając w Monachium złoty medal olimpijski. W 1974 roku zrobili furorę na mundialu rozgrywanym w RFN i zakończyli go na trzecim miejscu. W 1976 roku - także pod wodzą Górskiego - zostali wicemistrzami igrzysk w Montrealu.
W karierze klubowej po tytuł mistrza kraju sięgnął z Legią Warszawa, Panathinaikosem Ateny i trzykrotnie z Olympiakosem Pireus.
W plebiscycie tygodnika "Piłka Nożna" został uznany najlepszym trenerem 20. wieku, a w tym roku "Przegląd Sportowy" uznał go najwybitniejszym szkoleniowcem stulecia gazety. Przez UEFA Górski został uhonorowany najwyższym możliwym odznaczeniem - Rubinowym Orderem Zasługi. Zmarł w 2006 roku.
Stadion Narodowy został oddany do użytku w 2012 roku i był jedną z dwóch głównych aren mistrzostw Europy, których Polska była wtedy współgospodarzem. Obiekt mogącym pomieścić ponad 55 tys. widzów został później ochrzczony mianem "domu reprezentacji", która rozgrywa na nim najważniejsze spotkania. Dotychczas było ich 30, a bilans to 19 zwycięstw, dziewięć remisów i dwie porażki, przy czym od ostatniej minęło już ponad siedem i pół roku.
Uroczystość nadania imienia Kazimierza Górskiego stadionowi, na którym w sobotę biało-czerwoni pokonali San Marino 5:0 w eliminacjach mistrzostw świata, to część niedzielnego "Święta Piłki Nożnej" na tym obiekcie.
Poza tym odbył się dziecięcy turniej piłkarski, działała strefa animacji sportowych, w której można pograć m.in. w teqball, a o godz. 15 rozpoczął się mecz pokazowy z udziałem przede wszystkim kadrowiczów Jerzego Engela, m.in. Jacka Bąka, Jacka Krzynówka, Macieja Żurawskiego. (PAP)
autor: Aneta Oksiuta, Paweł Puchalski
kgr/