Na konferencji prasowej w Gdańsku minister zdrowia był pytany o wprowadzenie dodatkowych obostrzeń w związku z ewentualnym pogorszeniem się sytuacji epidemicznej.
Dodatkowe obostrzenia? Obecnie nie są przewidywane
"Wszystkie rozmowy na temat obostrzeń mogę spuentować w taki sposób: po pierwsze widzimy ewidentnie, że szczepienia działają. To znaczy, że w porównaniu z wrześniem i październikiem poprzedniego roku w tej chwili mamy dwa razy mniej osób hospitalizowanych. Wtedy było blisko 5 tys. osób hospitalizowanych, a my teraz mamy 2,4 tys.– 2,5 tys. osób" – wskazał minister zdrowia.
To oznacza – jak mówił – że "odporność naturalna jest już barierą dla rozwijania się covidu". "Ale również jest też barierą chroniąca nas przed tymi najgorszymi konsekwencjami. Oczywiście to nie jest bariera, która chroni ze stuprocentową skutecznością, ale też warto za każdym razem powtarzać, że wśród osób hospitalizowanych (...) ten odsetek zgonów wśród osób zaszczepionych jest bardzo niski, to jest 1-2 proc." – zaznaczył Niedzielski.
Dodał, że podejście do dodatkowych restrykcji jest w związku z tym inne niż było w poprzednich falach.
Liczba łóżek covidowych jest wystarczająca
"Na razie jesteśmy w takim scenariuszu, że prognozujemy na koniec października liczbę dziennych zakażeń mniej więcej na poziomie 5 tys. To nie jest problem z punktu widzenia infrastruktury covidowej. Liczba łóżek przygotowanych przez wojewodów i plany ich rozwijania to już rzecz, która jest w pewnym sensie dopracowana. Tutaj nie ma zagrożenia dla wydolności" – podkreślił minister.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek o 903 nowych zakażeniach koronawirusem. Nikt nie zmarł z powodu COVID-19. 11 września dane MZ potwierdziły 530 zakażeń koronawirusem, zmarło wtedy 8 osób z COVID-19.
Łącznie od 4 marca ub.r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 2 923 304 zakażenia. Zmarło 75 869 osób z COVID-19.(PAP)
Autorka: Karolina Kropiwiec
kgr/