Rzeczniczka SG w TVP Info pytana była o planowaną budowę zapory na granicy polsko-białoruskiej. Jak wyjaśniła, zapora będzie miała szereg zabezpieczeń elektronicznych uniemożliwiających zarówno przejście nad nią, jak i robienie pod nią podkopów.
"Będzie uzbrojona w czujniki sejsmiczne, perymetrię, w kamery. My będziemy mogli po prostu szybko zareagować i podejść w to miejsce, gdzie może dojść do takiej nielegalnej migracji. Bezwzględnie jest to rzecz, która nam na pewno pomoże w ochronie granicy i prawdopodobnie umożliwi zatamowanie tej presji migracyjnej" - powiedziała rzeczniczka SG.
W czwartek Sejm uchwalił przygotowaną przez MSWiA ustawę o budowie zabezpieczenia granicy państwowej stanowiącej granicę zewnętrzną Unii Europejskiej. Ustawa ma umożliwić pilną budowę zapory na granicy z Białorusią. "Jeżeli będzie trzeba, to rozumiem, będzie decyzja rządu czy Sejmu o tym, że na innych częściach granicy też takie umocnienia będą stosowane, ale oczywiście na razie takich przesłanek nie mamy" - tłumaczył podczas sejmowych prac nad projektem ustawy wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.
Inwestycja będzie celem publicznym. Jej koszt oszacowano na 1 mld 615 mln zł, z czego 1 mld 500 mln zł to koszt budowy fizycznej bariery, a 115 mln zł urządzeń technicznych (perymetria). W ustawie wskazano, że do inwestycji nie będą stosowane przepisy odrębne, w tym m.in. prawa budowlanego, prawa wodnego czy prawa ochrony środowiska. Do inwestycji nie będzie też stosowane Prawo zamówień publicznych, a kontrolę związanych z nią zamówień sprawować będzie Centralne Biuro Antykorupcyjne. Formalnie inwestorem będzie Komendant Główny Straży Granicznej, który będzie mógł powołać pełnomocnika. Wyłoni go spośród osób posiadających wiedzę z zakresu prawa budowlanego.
Zgodnie z regulacją informacje dotyczące konstrukcji, zabezpieczeń i parametrów technicznych bariery nie będą stanowić informacji publicznej i nie będą podlegać udostępnieniu w trybie odrębnych przepisów. Ustawa zakłada ponadto, że "jeżeli wynika to z potrzeb związanych z inwestycją", wojewoda na wniosek lub po zasięgnięciu opinii komendanta oddziału SG może wprowadzić zakaz przebywania na określonym obszarze nie szerszym niż 200 m od linii granicy państwowej. Zakaz ten nie będzie dotyczył właścicieli nieruchomości na tym obszarze oraz osób, którym na przebywanie w tej strefie zezwoli komendant oddziału. Ustawa wprowadza też przepis, na mocy którego wojewoda będzie mógł na wniosek komendanta SG ograniczyć w drodze decyzji - jeśli będzie to konieczne - sposób korzystania z danej nieruchomości.
Regulacja przewiduje też możliwość wywłaszczenia obywateli z nieruchomości niezbędnej do budowy bariery. Stosowane przy tym będą przepisy o wywłaszczaniu nieruchomości, przy czym KG SG w przypadkach przewidzianych w ustawie o ochronie granicy państwowej będzie mógł przystąpić do niezwłocznej realizacji inwestycji na danej nieruchomości. Zgodnie z ustawą właścicielom za nabycie praw do nieruchomości lub jej części przysługiwać będzie wynagrodzenie lub nieruchomość odtworzeniowa o wartości 50 proc. wyższej niż uprawdopodobniona.
Wydatki na odszkodowania pokryją wojewodowie, jednak nie zostały oszacowane w ocenie skutków regulacji załączonym do projektu ustawy, ponieważ zależą od liczby i wartości wywłaszczonych nieruchomości, a także długości odcinków granicy, na których zbudowana zostanie bariera. Według Wąsika będzie kilka lub kilkanaście przypadków wywłaszczenia.
Ponadto na mocy ustawy powołany zostanie specjalny zespół ds. przygotowania i realizacji zabezpieczenia granicy, któremu przewodniczyć będzie minister spraw wewnętrznych i w którego skład wejdą przedstawiciele poszczególnych resortów, instytucji i służb.
Ustawa ma wejść w życie dzień po jej ogłoszeniu. Teraz trafi do Senatu. (PAP)
Autorka: Agnieszka Ziemska
js/