Prezydent: jesteśmy gotowi udzielić pomocy, ale nie zgodzimy się na nielegalne przekraczanie granicy

2021-10-19 14:53 aktualizacja: 2021-10-19, 18:16
Prezydent Andrzej Duda, fot. PAP/Radek Pietruszka
Prezydent Andrzej Duda, fot. PAP/Radek Pietruszka
Jesteśmy gotowi udzielić pomocy, ale nie zgodzimy się na nielegalne przekraczanie naszej granicy, strzeżemy jej, to jest kwestia naszej europejskiej odpowiedzialności - mówił w Wilnie prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą

Prezydenci byli pytani, jak oceniają krytykę Polski i Litwy przez organizacje międzynarodowe, jeśli chodzi o nieprzepuszczanie przez granice migrantów, w tym dzieci i kobiet oraz, czy nie osłabia to pozycji Polski i Litwy, gdy mówią o nieprzestrzeganiu prawa na Białorusi.

Duda podkreślił, że w ostatnim czasie Polska wysyłając samoloty sprowadziła ponad 1,3 tys. osób uchodzących z Afganistanu, by udzielić im pomocy. O tę pomoc - jak mówił - zwracali się osobiście ci ludzie, organizacje międzynarodowe lub inne państwa.

"My respektujemy zasady i działamy w sposób humanitarny, natomiast równocześnie jesteśmy członkiem UE (...) mamy z tym związane obowiązki. Granica jest po to, żeby istniała, bo takie są zasady międzynarodowe, chyba że się umówimy inaczej. Tak jak myśmy się umówili w UE w ramach strefy Schengen na określone zasady przekraczania tej granicy bez kontroli granicznej" - mówił Duda.

Podkreślił, że "nie ma takiej umowy między Polski i Białorusią i nigdy takiej umowy nie było". "W związku z tym granica jest granicą, której się strzeże, a przekraczaniu jej służą przejścia graniczne. Nie możemy pozwalać na to, by jakiekolwiek osoby w sposób nielegalny przekraczały granice Rzeczypospolitej Polskiej, UE i strefy Schengen" - powiedział prezydent.

"Strzeżemy tej granicy, to jest kwestia naszej odpowiedzialności jako państwa w ogóle, ale także jako państwa członkowskiego UE" - powiedział Duda.

Podkreślił, że Polska chciała pomóc osobom relokowanym na granicę przez władze białoruskie, ale polski konwój humanitarny nie został wpuszczony do Białorusi. "My jesteśmy gotowi udzielić pomocy, ale nie zgodzimy się na nielegalne przekraczanie granicy, strzeżemy tej granicy, to jest kwestia naszej europejskiej odpowiedzialności" - podkreślił prezydent.

"Reżim białoruski realizuje ataki hybrydowe, wykorzystuje ludzi z państw trzecich, tworzy różnorodne pola dezinformacji"

Nauseda powiedział, że reżim białoruski potrafił zrealizować ataki hybrydowe, wykorzystać ludzi z państw trzecich, ale tworzy też różnorodne pola dezinformacji.

"Litwa, Polska i Łotwa starają się zapewnić przede wszystkim bezpieczeństwo granicy zewnętrznej, ponieważ granica jest atrybutem wolności i niepodległości (...). Mamy dużo migrantów przyjętych na Litwie - to są kobiety i dzieci i staramy się stworzyć normalne warunki dla migrantów (...) ale nie możemy pozwolić na nielegalne, brutalne przekroczenie, pod dowolnym pretekstem naszej granicy dlatego, że to jest poddanie się atakowi hybrydowemu" - podkreślił Nauseda.

Prezydent Litwy był też pytany, jak UE powinna się zachować wobec Polski w sporze dotyczącym hierarchii prawa unijnego i konstytucji. Odparł, że długoterminowe skutki polityczne tego sporu mogą być tragiczne dla Polski i całej UE. "Dlatego powinniśmy zrobić wszystko, ja osobiście zrobię wszystko, by Komisja Europejska i władze Polski nie oddalały się od siebie, a zbliżały się poszukując kompromisu i porozumienia, ponieważ to jest jedyna droga do rozwiązania kryzysu" - powiedział Nauseda.

Prezydenci Polski i Litwy byli też pytani, czy spór na gruncie prawa między UE i Polską może spowodować kłopoty w kwestii bezpieczeństwa europejskiego.

Nauseda podkreślił, że sprawy dotyczące hierarchii prawa i bezpieczeństwa nie są ze sobą powiązane. "Z dużym zakłopotaniem śledzimy spór, jeśli chodzi o pierwszeństwo prawa UE i kompetencje prawa krajowego, natomiast kwestia migracji jest o wiele szersza" - zaznaczył.

Według niego, że rozwiązanie kwestii migracji zależy od tego, czy większość państw UE zrozumie, z jakimi wyzwaniami mamy do czynienia i zrozumieją, że polityka ukształtowana przed kilkoma laty nie jest zgodna z obecną sytuacją. "Reżim białoruski wykorzystuje te założenia unijne w zakresie migracji i realizuje swoje ataki hybrydowe przeciwko UE" - powiedział Nauseda.

Odnosząc się do budowy zapory na granicy, mówił, że to jest "czynnik pierwszorzędny". "Musimy zapewnić tę fizyczną barierę, ponieważ inaczej nie będziemy mogli zapewnić należytej obrony zewnętrznej granicy UE" - powiedział prezydent Litwy.

Prezydent Duda powiedział, że "jest sprawą oczywistą, że są luki w rozwiązaniach europejskich dotyczących kwestii azylu i o tym trzeba mówić na Radzie Europejskiej". "Polskę na Radzie Europejskiej reprezentuje premier Mateusz Morawiecki i z całą pewnością te kwestie będą na Radzie Europejskiej" - powiedział. (PAP)

Autor: Karol Kostrzewa, Aleksandra Rebelińska

js/