Europosłanka PiS dla PAP: "Solidarność" w Luksemburgu broniła wszystkich Europejczyków

2021-10-23 07:02 aktualizacja: 2021-10-23, 11:35
Fot. PAP/Mateusz Marek
Fot. PAP/Mateusz Marek
NSZZ "Solidarność" podczas protestu przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w Luksemburgu reprezentowała wszystkich Europejczyków zagrożonych ubóstwem energetycznym - powiedziała w rozmowie z PAP eurodeputowana PiS Jadwiga Wiśniewska, która również uczestniczyła w piątkowej manifestacji.

"+Solidarność pokazała jak należy demonstrować pokojowo. Luksemburg obawiał się, że będą tu zadymy, takie jak we Francji. +Solidarność+ pokazała jak się protestuje: przynieśli swoją petycję do TSUE, następnie do ambasady czeskiej. Wszystko odbywało się bardzo kulturalnie, spokojnie i pokojowo" - relacjonowała polska polityk.

"Pokojowy dwutysięczny protest ludzi +Solidarności+ odbywał się również w imieniu wszystkich Europejczyków, którzy boją się wysokich cen prądu. Boją się, że zimą nie będzie ich stać na ogrzewanie i ciepłą wodę. Dziś +Solidarność+ protestowała de facto w imieniu tych wszystkich ludzi, którzy boją się ubóstwa energetycznego. Nierozsądna polityka Unii Europejskiej i zapowiedziany pakiet Fit for 55 jest najlepszym dowodem na to, że przykręcanie śruby w polityce klimatycznej doprowadzi do wielkiego wzrostu ubóstwa energetycznego w całej Unii. Dziś widzimy jak szybują ceny nośników energii i dziś mamy pełną świadomość, że trzeba zrewidować politykę klimatyczną Unii Europejskiej" - zaapelowała Jadwiga Wiśniewska.

Europosłanka oceniła, że decyzje TSUE ws. kopalni węgla brunatnego Turów należy traktować jako sygnał alarmowy.

"+Solidarność+ przed Trybunałem była nie nie tylko w obronie Turowa, ale przeciwko podobnym sytuacjom, które mogą się zdarzyć w niedalekiej przyszłości. Takie postanowienie może być wydane na przykład wobec kopalń na Górnym Śląsku. Dlatego musimy protestować, zwracać uwagę na to, że Unia Europejska musi być solidarna, musi być zjednoczona w różnorodności i musi szanować kompetencje, które zostały nakreślone w traktatach. Dziś to my bronimy praworządności. Dziś Polska broni praworządności w Unii Europejskiej, bo wzywamy instytucje unijne do przestrzegania traktatów, gdzie jasno określono, jakie kompetencje zostały Wspólnocie powierzone, a jakie są wyłączną kompetencją państw członkowskich" - wyjaśniła.

"Jednoosobowe postanowienie TSUE o zamknięciu kopalni tak naprawdę podważa zaufanie obywateli do Unii Europejskiej i budzi antyunijne nastroje. Zamknięcie kopalni to nie jest zamknięcie kiosku z gazetami. To jest zamknięcie wielkiej fabryki, która jest miejscem utrzymania dla tysięcy ludzi. Poza wszystkim, nagłe zamknięcie kopalni jest fizycznie niemożliwe z powodów technologicznych. Już samo to pokazuje, jak absurdalne jest to postanowienie" - spuentowała Jadwiga Wiśniewska.

Z Luksemburga Artur Ciechanowicz(PAP)

kgr/