Małżeństwo migrantów uwięzione na bagnach odnalezione w ostatniej chwili. Akcja ratunkowa SG

2021-10-28 11:32 aktualizacja: 2021-10-28, 14:32
Puszcza Białowieska. Fot. PAP/Wojciech Pacewicz
Puszcza Białowieska. Fot. PAP/Wojciech Pacewicz
Na bagnach w okolicach Białowieży funkcjonariusze SG odnaleźli w nocy małżeństwo obywateli Iraku, którzy wołali o pomoc. Kobieta została przewieziona do szpitala - poinformowała w czwartek PAP rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.

Rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska poinformowała PAP, że w nocy z środy na czwartek na odcinku granicy ochranianym przez Placówkę SG w Białowieży patrol żołnierzy usłyszał wołanie, które dobiegało z terenów bagiennych przy rozlewisku rzeki Narewka.

"Zaangażowano dodatkowe patrole funkcjonariuszy SG oraz żołnierzy Wojska Polskiego i WOT z BPS. Przy wykorzystaniu drona WOT udało się namierzyć miejsce, z którego dobiegały nawoływania" - dodała.

Na bagnach odnaleziono dwie osoby: małżeństwo obywateli Iraku (25 i 37 lat). "Kobieta była wycieńczona i nie była w stanie samodzielnie się poruszać, na miejsce zdarzenia wezwano zespół ratownictwa medycznego oraz Ochotniczą Straż Pożarną z Białowieży. Kobieta została przewieziona do szpitala, a mężczyzna obecnie przebywa w Placówce w Białowieży" - przekazała PAP ppor. Anna Michalska.

Dodała, że obecnie w szpitalach przebywają 22 osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę, wśród nich większość stanowią obywatele Iraku i Syryjczycy.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy wydanego na wniosek Rady Ministrów rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy. 30 września Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni, dzień później opublikowano rozporządzenie prezydenta w tej sprawie.

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała 26,3 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, w tym 14,7 tys. w samym październiku.(PAP)

Autorka: Gabriela Bogaczyk

dsk/