Podczas konferencji prasowej, inaugurującej akcję "Darmowy Listopad w Rezydencjach Królewskich", zorganizowanej na Zamku Królewskim w Warszawie, Gliński podkreślił, że przedsięwzięcie jest organizowane już po raz 10. "To jest bardzo ważne wydarzenie z uwagi na jego rangę promocyjną, edukacyjną, poznawczą. Chcemy, żeby polska kultura była dostępna w jak najszerszym zakresie dla każdego. Możliwość darmowego korzystania z kontaktu ze zbiorami najważniejszych polskich muzeów, rezydencji królewskich jest rzeczą pierwszoplanową" - zwrócił uwagę.
Szef MKiDN poinformował, że w tym roku wkład resortu w akcję "to 2 mln 600 tys. zł, o 1 mln zł więcej niż przed czasem pandemicznym, kiedy to w 2019 r. 40 mln Polaków odwiedziło polskie muzea". "Chcemy także, żeby ta akcja miała aspekt profrekwencyjny w tym sensie, że te dobra kulturowe są na wyciągnięcie ręki. Są one oczywiście - zwłaszcza czas pandemii to umożliwił – dostępne coraz szerzej w sieci. Można zwiedzać wirtualnie nasze muzea, w tym rezydencje królewskie, ale nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu" - stwierdził.
Dodał, że w muzeach prezentowane są "bardzo interesujące nowe wystawy, nowe spojrzenia na wiele elementów polskiej kultury i zasobów kulturowych". "To wszystko jest dostępne w listopadzie za darmo w czterech rezydencjach królewskich tych najważniejszych, czyli na Zamku Królewskim w Warszawie, w którym się znajdujemy. Tutaj oprócz wspaniałych dzieł najróżniejszych artystów bardzo znanych, którzy się kojarzą z Zamkiem - jak ten warszawski Canaletto czy Matejko - mamy także dwa najwspanialsze portrety Rembrandta, jakie w Polsce są dostępne" - wspomniał wicepremier.
Jak mówił, w akcji uczestniczą także m.in. Zamek Królewski na Wawelu, Muzeum Łazienki Królewskie, Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie, Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka w Wieliczce i Muzeum Narodowe w Poznaniu (oddział - Muzeum Sztuk Użytkowych). "Mamy wreszcie Muzeum Sandomierskie, które też jest zlokalizowane w zamku królewskim. Muzeum jest od pewnego czasu współprowadzone także przez MKiDN. Tam przekształcenia własnościowe idą do przodu i od przyszłego roku już tylko z jednym samorządowym podmiotem będziemy prowadzić to muzeum. Wkład budżetu centralnego będzie jeszcze większy, żeby podnieść rangę tego wspaniałego Zamku Sandomierskiego" - zapowiedział Gliński.
Minister kultury podziękował wszystkim pracownikom polskiego muzealnictwa, dzięki którym rozwija się ono "bardzo dynamicznie". "Mamy nadzieję, że ta frekwencja listopadowa, zwiększona poprzez nasze działania promocyjne, będzie trwała także dłużej. Mam nadzieję, że 2022 r. to będzie ten rok, kiedy pobijemy rekord frekwencyjny w polskich muzeach, bo dwa ostatnie lata pandemiczne były trudne" - podsumował. (PAP)
autorki: Daria Porycka, Katarzyna Krzykowska
kgr/