Prezydent Duda wydał wieczorem oficjalny obiad na cześć składającego w Polsce oficjalną wizytę prezydenta Alijewa.
Podczas toastu polski prezydent podkreślił, że wizyta prezydenta Azerbejdżanu w Polsce jest potwierdzeniem bliskich relacji między oboma państwami. "Z wielkim uznaniem odnosimy się do osiągnięć Azerbejdżanu i postrzegamy w nim ważnego partnera" - zaznaczył.
Duda zauważył, że oba państwa "stawiają sobie podobne cele". "Dążymy do zapewnienia trwałego i bezpiecznego rozwoju naszych państw, chcemy także wzmacniać swoje pozycje na arenie międzynarodowej" - mówił prezydent. Według niego Polska i Azerbejdżan są gospodarczymi liderami w swoich regionach i odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu ich stabilności i rozwoju.
"Dla polskiej polityki wschodniej Azerbejdżan i jego rola w regionie Kaukazu Południowego, a także coraz aktywniejszy udział w Partnerstwie Wschodnim ma bardzo duże znaczenie. Uważamy, że Azerbejdżan jest ważnym pomostem łączącym Europę i Azję. Jestem przekonany, że dziś przy tak złożonej sytuacji międzynarodowej razem, dzięki partnerskiej współpracy mamy szansę z sukcesem zrealizować wspólne inicjatywy i przedsięwzięcia" - zaznaczył Duda.
Nawiązał też do przypadającej w tym roku 25. rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Polską a Azerbejdżanem. "Ciesząc się z jubileuszu 25-lecia z optymizmem patrzę w przyszłość i dostrzegam bardzo dobre, nowe perspektywy dla polsko-azerskiej współpracy. Wykorzystajmy je dla pomyślności naszych państw" - mówił Andrzej Duda.
Prezydent Azerbejdżanu uznał, że obecnie można odnotować wysoki poziom relacji politycznych pomiędzy Warszawą a Baku. Nawiązał do podpisanych we wtorek dokumentów, które w jego ocenie są "wyrazem woli politycznej dalszego rozwoju łączących nas relacji".
We wtorek podpisano wspólną deklarację w sprawie mapy drogowej, dotyczącej strategii partnerstwa i współpracy gospodarczej między Polską i Azerbejdżanem. Przedstawiciele rządów obu państw podpisali także umowy dwustronne, m.in. o współpracy w dziedzinie: obronności, energetyki, transportu i infrastruktury transportowej.
"Obecny poziom stosunków politycznych pomiędzy naszymi państwami otwiera nowe perspektywy współpracy gospodarczej. Korzystne położenie geograficzne Azerbejdżanu wzdłuż historycznego Jedwabnego Szlaku pozwoliło na zainicjowanie i bezpośredni udział we wdrażaniu wielkich międzynarodowych projektów energetycznych i transportowych, umożliwiających dalsze rozszerzanie naszej współpracy" - powiedział.
Alijew mówił też o nierozwiązanym konflikcie o Górski Karabach pomiędzy Azerbejdżanem a Armenią. Jak zaznaczył, obecnie istniejące status quo jest "nie do przyjęcia", a "terytoria okupowane muszą zostać bezwarunkowo opuszczone przez armeńskie wojska".
Konflikt zbrojny o Górski Karabach - ormiańską enklawę na terytorium Azerbejdżanu - wybuchł w 1988 roku, u schyłku ZSRR. Starcia przerodziły się w wojnę między już niepodległymi Armenią a Azerbejdżanem. Pochłonęła ona 30 tys. ofiar śmiertelnych. W 1994 roku podpisano zawieszenie broni. Nieuznawana przez świat, związana z Armenią enklawa, choć ogłosiła secesję, formalnie pozostaje częścią Azerbejdżanu.
Azerbejdżan, którego wydatki wojskowe przewyższają cały budżet Armenii, regularnie grozi, że siłą zajmie Górski Karabach. Jednak Moskwa, która jest sojuszniczką Armenii, ostrzega, że takie próby zostaną powstrzymane przez Rosję.
W ramach wtorkowej wizyty w Warszawie prezydenci Polski i Azerbejdżanu rozmawiali w "cztery oczy" i odbyli rozmowy plenarne. Wzięli też udział w forum biznesowym. Prezydent Alijew spotkał się także z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim.
W środę Alijew będzie rozmawiać z premier Beatą Szydło. (PAP)
mce/ par/