Bochenek: analizujemy, czy zakłócenia wynikają z ataku cybernetycznego

2017-06-28 11:30 aktualizacja: 2018-10-05, 19:23
Warszawa, 30.05.2017. Rzecznik prasowy rządu Rafał Bochenek podczas konferencji prasowej w KPRM, 30 bm. (zuz) PAP/Bartłomiej Zborowski PAP © 2017 / Bartłomiej Zborowski
Warszawa, 30.05.2017. Rzecznik prasowy rządu Rafał Bochenek podczas konferencji prasowej w KPRM, 30 bm. (zuz) PAP/Bartłomiej Zborowski PAP © 2017 / Bartłomiej Zborowski
Analizujemy, czy zakłócenia, jeśli chodzi o sieć, wynikają z jakiegoś ataku, czy ich przyczyny wynikały z czegoś innego - podkreślił w środę rzecznik rządu Rafał Bochenek, odnosząc się do informacji o atakach cybernetycznych w Europie i Polsce.

Premier Beata Szydło zwołała na środę na godz. 11 Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego w związku z atakami cybernetycznymi w Europie i w Polsce. We wtorek Bochenek mówił PAP, że pojawiają się pewne sygnały, które spływają od pojedynczych firm o podejrzeniu ataku cybernetycznego.

Bochenek pytany w środę w Radiu Plus o skalę ataków, podkreślił, że tę sytuację analizują polskie służby. "Do tych ataków doszło już wczoraj, takie sygnały docierały do nas z wielu krajów europejskich, ta sytuacja jest również analizowana w Polsce" - podkreślił.

"Jeśli chodzi o Polskę, rzeczywiście pojawiły się pojedyncze sygnały z niektórych firm, my tę sytuację analizujemy, czy rzeczywiście zakłócenia, jeśli chodzi o sieć wynikają właśnie z jakiegoś ataku, czy ich przyczyny wynikały z czegoś innego" - dodał rzecznik rządu.

Jak oświadczył, Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego będzie "doskonałą okazją, żeby przedyskutować te sprawy".

Systemy komputerowe - m.in. na Ukrainie, Danii, Wlk. Brytanii i Holandii - padły we wtorek ofiarą cyberataków. Szwajcarskie służby ds. cyberbezpieczeństwa podały po południu, że za awarie systemów komputerowych, do których doszło we wtorek w Europie, odpowiedzialny jest wirus typu ransomware znany jako Petya. (PAP)

reb/ par/

TEMATY: