Tydzień temu Pałac Buckingham przekazał, że lekarze zalecili Elżbiecie II odpoczynek przez co najmniej następne dwa tygodnie i podejmowanie jedynie "lekkich obowiązków związanych z pracą za biurkiem". Informacja ta wywołała spore zaniepokojenie o stan zdrowia 95-letniej monarchini, zwłaszcza, że w drugiej połowie października musiała ona zrezygnować z kilku zaplanowanych wydarzeń, m.in. z podróży do Irlandii Północnej i udziału w konferencji klimatycznej COP26 w Glasgow, a jedną noc spędziła w szpitalu na badaniach.
Jednak w poniedziałek królowa była widziana na terenie zamku w Windsorze za kierownicą swojego Jaguara, w okolicy, gdzie często zabiera swoje psy na spacery.
Jak podały w piątek brytyjskie media, w Sandringham Elżbieta II nie będzie wyłącznie odpoczywać, ale zamierza się zajmować przygotowaniami do świąt Bożego Narodzenia, które zamierza znowu tam spędzić z rodziną. W zeszłym roku, z powodu pandemii, królowa po raz pierwszy od 33 lat nie spędziła Bożego Narodzenia w Sandringham, lecz pozostała wraz z mężem, księciem Filipem, w Windsorze. Jak się później okazało, były to ostatnie ich wspólne święta, bo na początku kwietnia tego roku Filip zmarł.
W przekazanym przed tygodniem komunikacie o zaleconym przez lekarzy dwutygodniowym odpoczynku podano, że Elżbieta II nie będzie mogła wziąć udziału w Festiwalu Pamięci, który odbędzie się w sobotę 13 listopada, ale ma ona "stanowczy zamiar" uczestniczyć w uroczystościach Niedzieli Pamięci następnego dnia, gdy oddawany jest hołd poległym w czasie obu wojen światowych.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
js/